Sezon 2022 będzie jednym z najbardziej przełomowych w historii Rajdowych Mistrzostw Świata. Jubileuszowy, 50 sezon WRC otworzy hybrydową erę tego sportu. Po oficjalnym potwierdzeniu nowych regulacji przez FIA i miesiącach zamkniętych testów, Hyundai Motorsport pochwalił się testami samochodu w nowej specyfikacji na francuskich szutrach.
Po elektryfikacji F1 i dominacji hybryd w wyścigach długodystansowych, przyszedł czas na rewolucję w WRC. Wszystkie samochody przemianowanej na Rally1 klasy zachowają turbodoładowane, 1.6 litrowe jednostki. Te jednak zostaną wyposażone w hybrydowe systemy typu plug-in. Za dodane pakiety baterii odpowiedzialna będzie niemiecka firma Compact Dynamics. Przez pierwsze trzy lata rywalizacji systemy będą identyczne dla każdej z ekip, później producenci będą mogli wprowadzać własne komponenty, co zaostrzy wyścig zbrojeń i konkurencję na trasie.
Hyundai właśnie pochwalił się, że jest po pierwszych testach swojej hybrydowej rajdówki. Miejscem dziewiczych testów były wymagające, szutrowe odcinki na południu Francji, które miały sprawdzić nową konstrukcję na trudnej nawierzchni.
„To wyjątkowy moment, kiedy po raz pierwszy samochód rusza na trasę i jak zawsze natrafia się na wyzwania do pokonania. W przypadku naszego samochodu na rok 2022 zaczynaliśmy od zera, z zupełnie nowymi zasadami, inną koncepcją i nowym modelem bazowym – i20 N. Rozpoczęcie testów i start nowej przygody był ekscytujący” – stwierdził szef zespołu, Andrea Adamo.
Francuskie testy były preludium do kolejnych sprawdzianów możliwości nowej konstrukcji Hyundaia. Aby przyspieszyć proces rozwoju opracowano plan intensywnych testów na terenie Europy, aby sprawdzić nową rajdówkę w każdych możliwych warunkach przed oficjalnym startem. Choć do osiągnięcia celu jeszcze daleko, Andrea Adamo nie kryje zadowolenia.
„Zauważyliśmy wiele interesujących kwestii, niektóre wymagają zmiany i ulepszenia, ale to wszystko jest częścią procesu i naszej pracy. Zespół wykonał niesamowitą robotę i ciężko pracował, aby przygotować samochód do pierwszego testu w tak krótkim czasie. Oczywiście, jesteśmy dopiero na początku długiej podróży, ale myślę, że przed Rajdem Monte-Carlo 2022 czeka nas kilka ciekawych momentów” – dodał Adamo.
Po pierwszych testach Hyundaia i Forda czekamy na odpowiedź Toyoty, która również pracuje nad dostosowaniem się do nowych wytycznych. Elektryfikacja rajdów samochodowych może tchnąć nowego ducha w sport, który w ostatnich latach trwał w stagnacji.
Podobnie jak w przypadku F1, kierowcy będą mogli decydować o sposobie użycia magazynowanej energii i strategiach jej wykorzystania.