W minioną niedzielę wystartowała pierwsza runda BSK Tech Wyścigi Górskie 2021. Zgłoszeni zawodnicy rywalizowali na kultowym, dolnośląskim oesie Kamionki. Do walki o prym na krętym, górskim odcinku ruszyło aż 65 kierowców.
BSK Tech Wyścigi Górskie to seria wyzwań po malowniczych, wijących się szlakach na Dolnym Śląsku. Górzyste serpentyny to nie tylko świetna okazja do sprawdzenia swoich możliwości za kierownicą, ale także własnej odwagi i talentu do zarządzania ryzykiem. Jak na razie organizatorzy zaplanowali cztery rundy tego turnieju.
BSK Tech Wyścigi Górskie – W górę, po zwycięstwo!
Na liście startowej zapisano 52 zawodników do rywalizacji „w pełnym wymiarze” i 13 do samego treningu. Impreza składała się z powtarzanego pięć razy asfaltowego oesu Kamionki, przy czym przejazd pierwszy miał wyłącznie charakter zapoznawczy i treningowy. Co ciekawe, oes skierowany był tylko w jedną stronę – zawodników czekały jedynie strome podjazdy.
Najlepiej zaprezentował się Arek Tyc w Mitsubishi Lancerze EVO X. Z sumarycznym czasem 13:24:900 zwyciężył w klasyfikacji generalnej i swojej klasie. Drugie miejsce zajęła załoga Marcin Żarnowski/Grzegorz Remelski w Subaru Imprezie. Do lidera stracili przeszło 46 sekund. Trzecie miejsce dla Jarosława Niedźwiedzkiego i Mirosława Jakubowskiego w BMW E36. Zawody zakończyli z minutową stratą.
BSK Tech Wyścigi Górskie – Historia potrafi być szybka
Na uwagę zasługuje klasa „126p” dla „małych Fiatów”. W legendarnych samochodach czasów PRL wystartowało trzech zawodników. Najlepszy okazał się Marcin Danielewicz, który na ukończenie prób potrzebował około 21 minut. Zobaczyliśmy też dwa samochody historyczne – Ladę VFTS Krzysztofa Tańskiego i „dużego Fiata” 125p Arka Idziego.
Kolejna runda BSK Tech Wyścigów Górskich już 4 lipca. Zawodników czeka walka na odcinku Złoty Stok – Lądek Zdrój. Chętni do spróbowania swoich sił mogą zapisać się poprzez formularz zgłoszeniowy na stronie organizatora. Poniżej kilka urywków z niedzielnych przejazdów pierwszej rundy.
