Igor Widłak powraca do rywalizacji w Mistrzostwach Europy

Widłak
fot. FIA ERC - oficjalny profil Facebook

Mistrz Europy ERC3 2022 powraca do rywalizacji! Igor Widłak potwierdził chęć wzięcia udziału w pełnym cyklu FIA ERC za sterami sprawdzonego Forda Fiesty Rally3 evo. Na „prawym” zasiadać będą Daniel Dymurski i debiutujący w ekipie PGS Rally Team Michał Marczewski. Drużyna obsługiwana przez kielecką stajnię Vacat Motorsport pojawi się na szutrowych odcinkach 5. odsłony Rajdu Węgier.

Po wielomiesięcznej nieobecności w świecie jazdy na opis, do walki na Starym Kontynencie powraca jeden z kieleckich, motorsportowych „scyzoryków”. Igor Widłak odsłonił w końcu swoje plany na sezon 2024, potwierdzając starty w pełnej kampanii czempionatu FIA ERC. Zawodnik mieszkający na co dzień w Bielawie stanie do walki w barwach PGS Rally Teamu, a pod namiot stajni Vacat Motorsport trafi limonkowo-żółta Fiesta Rally3 w specyfikacji Evo.

Zobacz też: Imponująca lista zgłoszeń na ERC 5. Rajd Węgier

Do istotnych roszad doszło także na prawym fotelu. Z racji napiętego kalendarza startów i pozostałych, sportowych obowiązków, Daniel Dymurski nie będzie w stanie pojawić się na wszystkich rundach tegorocznej kampanii. „Lopeza” zmieniać będzie debiutujący w ekipie PGS Rally Team Michał Marczewski. Pilot ze Świdnicy zatroszczy się o nawigację podczas zbliżającego się wielkimi krokami szutrowego Rajdu Węgier, który zainauguruje batalię o mistrzowskie laury w Europie. Widłak/Marczewski nakleją na swoją maszynę numer #30.

fot. Polskie Górnictwo Skalne Rally Team

Na podbój Starego Kontynentu

Igor Widłak zadebiutował w ERC w 2020 roku. Zawodnik z Kielc wziął wtedy udział w Rally di Roma Capitale, startując w duecie z Łukaszem Włochem. Niestety, ich Lancer Evo X nie przeciął linii mety, a załoga wycofała się z imprezy ze względu na kłopoty techniczne. Igor powrócił na odcinki Mistrzostw Europy w następnym sezonie, rozpoczynając współpracę z doświadczonym Danielem Dymurskim. Doszło też do zmiany maszyny, poczciwe Mitsubishi zastąpiła konstrukcja najnowszej Fiesty Rally3. Z perspektywy czasu kampanię 2021 uznać można za rok przejściowy i okres zbierania doświadczenia. Co prawda podopieczni KG Rally Team wystartowali w aż sześciu imprezach, jednak nie istniała jeszcze klasa ERC3, przez co Polacy musieli toczyć nierówną walkę ze znacznie mocniejszymi maszynami R5 oraz Rally2.

Przeczytaj również: Igor Widłak na kartach historii – „A pamiętasz jak?” #4

Rok 2022 okazał się wielkim przełomem. Promotorzy FIA ERC wprowadzili osobną klasę dla samochodów Rally3, co skłoniło naszych reprezentantów do kolejnych startów. Igor i Daniel zgłosili się na Rally de Fafe, na którym zajęli trzecią pozycję (za Feofanovem i Kasarim). Na morderczych, piekielnie wymagających szutrach wysp Azorów zameldowali się tuż za Jonem Armstrongiem (używając systemu super rally). Następnie ekipa Kompanii Górniczej wygrała rywalizację na „Kanarach”, będąc jedyną drużyną w grupie. Skok na czoło tabeli sprawił, iż wizja końcowego, wymarzonego triumfu na Starym Kontynencie stała się więcej niż realna.

Świeżo upieczeni liderzy ERC3 pojawili się w ojczyźnie, finiszując na czwartym miejscu 78. Orlen Rajdu Polski. Później nasi rodacy wywalczyli srebrne medale na Łotwie i we Włoszech, umacniając prowadzenie. Po asfaltowej batalii w okolicach wiecznego miasta przyszedł czas na legendarną, czeską „Barumkę”. W międzyczasie okazało się jednak, iż na liście zgłoszeń zabraknie Kaspara Kasariego, głównego rywala do mistrzowskiej korony. Tym samym talent z Estonii stracił matematyczne szanse na pokonanie KG Rally Team, a Polacy już oficjalnie zostali Mistrzami Europy kategorii ERC3. Start w Czechach był więc okazją do świętowania!

Widłak
fot. FIA ERC – oficjalny profil Facebook

Słodki dźwięk Mazurka Dąbrowskiego

Triumf na „Barumce” sprawił, iż duet Kompania Górnicza Rally Team zapisał się na kartach historii, zaś Widłak znalazł się w panteonie motorsportowych gwiazd. Zawodnik z Kielc stał się bowiem szóstym Polakiem, który założył na głowę koronę Mistrzostw Europy. Wcześniej ta sztuka udała się Sobiesławowi Zasadzie (1966, 1967, 1971), Krzysztofowi Hołowczycowi (1997) oraz Kajetanowi Kajetanowiczowi (hat-trick w sezonach 2015-2017). Złote medale zdobywali także Wojciech Chuchała (klasa ERC2, 2016) oraz Dariusz Poloński (Abarth Rally Cup 2021). O włos od sukcesu był też Łukasz Habaj, lecz szanse na wiktorię w roku 2019 pogrzebały problemy w finałowej rundzie… Łukasz nie ukończył rajdu z powodu wypadku.

Niestety, finał kampanii 2022 zbiegł się z początkiem poważnych problemów zdrowotnych Igora. Kierowca z Bielawy zawiesił sportową karierę, w sezonie 2023 zaliczył tylko jeden start. Wraz z Mateuszem Pawłowskim zatriumfował na dobrze znanych, czeskich oesach.

Przy okazji, zapraszamy Was do zaobserwowania mediów społecznościowych Widłaka. Po więcej emocji z oesów Rajdowych Mistrzostw Europy zapraszamy Was na rallyandrace.pl

W Rally and Race cenimy sobie zdanie naszych czytelników. Zachęcamy Was do wyrażania własnych opinii i dyskusji w mediach społecznościowych. Jesteśmy też otwarci na wymianę argumentów. Wspólnie budujmy i wspierajmy społeczność kibiców oraz polski motorsport!