Jacek Sobczak zdradza plany na sezon 2023

fot. Maciej Niechwiadowicz

Jacek Sobczak zdradził swoje plany na rajdowy sezon 2023. Miłośnicy Porsche i fani tylnonapędowych konstrukcji nie mają powodu do obaw – 911 GT3 pozostaje głównym orężem Jacka. 43-letni zawodnik nie ukrywa jednak, że nadal rozmyśla nad przesiadką do upragnionej maszyny R5/Rally2. Choćby na jedną rundę RSMP.

Jeśli można użyć takiego sformułowania, Jacek Sobczak stanowi pewien powiew świeżości na oesach Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Porsche 911 GT3 Cup traktujemy bowiem jako egzotykę na rodzimych trasach. Zaś ryk z wydechu oraz widowiskowe poślizgi pojazdu z Zuffenhausen przyciągają kibiców, uatrakcyjniając widowisko. Nie inaczej będzie i w tym roku. Jacek poinformował właśnie swoich fanów, iż pozostaje wierny konstrukcji zza zachodniej granicy. Niemniej jednak, Sobczak pracuje nad… dołączeniem do stawki Rally2.

Sobczak
fot. Maciej Niechwiadowicz

Sobczak zostaje w Porsche!

Sympatycy rajdów, którzy dokładnie śledzą motorsportowe zmagania nad Wisłą wiedzą, iż Sobczak wspominał już o sprzedaży tylnonapędowej 911 GT3 Cup… Jacek mówił również głośno o chęci spróbowania swoich sił za sterami najmocniejszej kategorii Rally2. Maniacy koncernu z Zuffenhausen oraz fani widowiskowych poślizgów mogą jednak spać spokojnie. Porsche zostanie w garażu wicemistrza Polski w „ośce”, i pojawi się na oesach RSMP 2023!

Sobczak poinformował w swoich mediach społecznościowych, że 911 GT3 Cup pozostanie jego głównym orężem w najbliższych kilkunastu miesiącach. Kierowca próbował co prawda zmienić auto i przesiąść się do rajdówki Rally2, udało mu się nawet znaleźć ciekawą ofertę wynajmu Hyundaia. Niestety, rundy RSMP pokrywały się z innymi „obowiązkami” maszyny. Jacek nie wyklucza jednak, że ostatecznie zadebiutuje na oesach w najmocniejszej klasie.

Urzędujący, asfaltowy czempion 2WD pojawi się na wszystkich rundach Mistrzostw Polski, pomijając tylko start w Mikołajkach. Z oczywistych względów, szutrowe rajdy pokona za kierownicą odpowiednio przygotowanego, tylnonapędowego BMW. Do zmian dojdzie także na prawym fotelu. Michała Marczewskiego zastąpi bowiem… Mateusz Pawłowski. Panowie mieli już przyjemność startować razem, między innymi na szutrowym Rajdzie Podlaskim.

Potężna „ośka”

W sezonie 2022 Sobczak wystąpił w ośmiu, oficjalnych imprezach. Po udanym początku w Samochodowym Grand Prix Świdnicy (1. miejsce w kategorii „Gość” z Łukaszem Włochem) Jacek skupił się na startach w RSMP. Na asfaltowych imprezach pojawiał się oczywiście za kierownicą swojego Porsche, zaliczył również jedną, szutrową rundę za sterami BMW E46. Finalnie duet Sobczak/Marczewski wywalczył tytuł wicemistrzów Polski w „ośce”, ustępując jedynie Adamowi Sroce oraz Patrykowi Kielarowi. Dodatkowo bohater niniejszego artykułu mógł cieszyć się ze złotego medalu za zwycięstwo w osobnej, asfaltowej klasyfikacji 2WD oraz w klasie NAT3, w której dosłownie zdeklasował Dawida Smółkę i Krzysztofa Mazura. Oficjalną klasyfikację RSMP 2022 z podziałem na klasy znajdziecie na stronie czempionatu.

Wisienką na torcie ubiegłorocznej kampanii był start w Rajdzie Barbórka oraz w Kryterium Asów na ulicy Karowej. Sobczak i Marczewski wygrali swoją grupę w 60. Barbórce, zaś na chłodnej kostce w centrum stolicy przegrali z Kamilem Bolkiem i Łukaszem Jastrzębskim.

Po więcej rajdowych emocji i wiadomości z odcinków RSMP zapraszamy na rallyandrace.pl.