Zakończyła się 2. runda WRSMŚl – Rajd Ziemi Bocheńskiej. Na pięknie położonych odcinkach specjalnych najlepszymi czasami popisał się Marek Jagiełło, który z przewagą 18 sekund pewnie zwyciężył w zawodach. Na drugim stopniu podium uplasował się tryumfator Rajdu Zamkowego – Tomasz Wach. Sensacyjne trzecie miejsce wywalczył Mateusz Przyszlakowski za sterami Opla Kadetta. Co ciekawe wyżej wymieniona trójka dysponowała samochodami napędzanymi na przednią oś, zostawiając sporo w tyle auta z napędem 4×4.
Najszybszą eNką na mecie w Bochni był Lancer Evo X prowadzony przez Rafała Marca. Rafał zajął 5. pozycję w generalce i z 11 sekundową przewagą pokonał drugiego w klasie N – Maćka Foltę. Trzecie miejsce zajął Krzysiek Śliż.
W klasie R3/S1600 do Marka Jagiełło i Tomasza Wacha dołączył Marcin Zmysłowski, który ze stratą blisko 50 sekund uzupełnił podium w klasie. Tryumfatorem w klasie R2 został Kamil Żurawlew, który stoczył wspaniały pojedynek o zwycięstwo z Jankiem Gorczycą. Na mecie tych dwóch zawodników dzieliła różnica wynosząca…0,85 sekundy! Gorczyca mocno zaatakował na kończącym zawody miejskim oesie w Bochni, jednak to nie wystarczyło by przesunąć się na pozycję lidera. Trzecią lokatę zajął Wojciech Stuchlik. Pierwsza trójka korzystała z Opla Adama R2.
W klasie Historic żadnych szans rywalom nie dał Mateusz Przyszlakowski, który z ponad minutową przewagą rozprawił się z Maciejem Zawiszą i CzarnymWRC. Maciek Uss okazał się najszybszy w klasie Maluch, gdzie pokonał Pawła Kubickiego i Leszka Latko.
Przed zawodnikami teraz dłuższa przerwa, bowiem kolejną imprezą będzie Rajd Wisły, który odbędzie się pod koniec września. Okres wakacji będzie zatem doskonałym czasem na trening i dostrojenie swoich rajdówek, by w Wiśle zaskoczyć rywali i powalczyć o najwyższą zdobycz punktową. Do zobaczenia na Placu Hoffa.
Mateusz Przyszlakowski
inf.pras.
