System punktacji WRC czeka gruntowna przebudowa. Co należy zmienić, aby przywrócić porządek, jednocześnie dbając o nutkę pikanterii? Może powinniśmy wziąć przykład z FIA Junior WRC?
Nieoczekiwana aktualizacja systemu punktacji Rajdowych Mistrzostw Świata wywołała nie lada poruszenie w całym środowisku. Już kilka pierwszych rund sezonu 2024 pokazało, że włodarze FIA doprowadzili do dość absurdalnej sytuacji, w której zwycięzca danej imprezy nie musi wcale zdobywać największej ilości punktów… Podział na sobotni i niedzielny etap okraszony power stagem był więc stale krytykowany, zarówno przez kibiców, jak i samych zawodników. Dziś wiemy, że FIA przeprowadzi odpowiednią aktualizację – takie informacje przekazali już szefowie poszczególnych stajni. Co należy zrobić, aby przywrócić harmonię i porządek, jednocześnie troszcząc się o odpowiedni poziom sportowy oraz widowiskowość? A może wystarczy tylko zaimplementować rozwiązanie, z którego korzystają dziś juniorzy?
WRC 2024 – aktualny system
Gwoli przypomnienia, aktualny system daje trzy możliwości zdobywania punktów. Pierwsze „oczka” wędrują na konta zawodników już po sobotnim etapie (pod warunkiem ukończenia danej rundy). Otrzymuje je najlepsza dziesiątka, według klucza: 18-15-13-10-8-6-4-3-2-1. Osobno punktowany jest także finałowy, niedzielny etap, co w zamyśle miało wyeliminować taktyczne „dojeżdżanie” do mety, zwiększając atrakcyjność ostatnich sprawdzianów. W tym przypadku punktuje tylko najmocniejsza siódemka (7-6-5-4-3-2-1). Wisienką na torcie jest power stage, gdzie nagradzanych jest pięć najszybszych drużyn w „generalce” (5-4-3-2-1). Maksymalnie podczas imprezy zaliczanej do kalendarza WRC wywalczyć można 30 „oczek”.
Zobacz też: Patryk Grodzki: Progres w „ośce” daje mi niesamowitą radochę
Niestety, matematyka nie kłamie… System wykorzystywany w sezonie 2024 ma mnóstwo niedociągnięć, a zwycięstwo w rajdzie nie oznacza wcale maksymalnej ilości punktów. Do podobnej sytuacji doszło w Szwecji – Elfyn Evans wywalczył aż o pięć punktów więcej od Esapekki Lappiego, choć na mecie lotnej zameldował się ze stratą około… pół minuty. Na szczęście FIA zauważa potrzebę zmian. Pytanie w którą stronę powinniśmy dziś podążać?
Junior WRC – za przewodem juniorów?
Jedną z luźnych propozycji jest implementacja (lub subtelna modyfikacja) systemu, który wykorzystywany jest przez stawkę Junior WRC. Punkty przyznawane są tam wyłącznie na mecie każdej z imprez, nagradzanych jest dziesięć zespołów (25-18-15-12-10-8-6-4-2-1). Najważniejszą różnicą jest fakt, że duety zdobywają także dodatkowe „oczka” za wygrane odcinki specjalne. Co za tym idzie, w sezonie 2024 młode talenty mogły powalczyć aż o… 89 punktów! Liczba odcinków wahała się od piętnastu, do… dwudziestu prób sportowych – ilość najszybszych czasów miała więc równie istotny wpływ na tabelę, co pozycje końcowe.
Wykorzystanie tego systemu (naturalnie usuwając podwójną punktację ostatniej rundy lub dodając „super sunday”) sprawiłoby, że czempionat zyska kolorytu, a walka o tytuły będzie nieco bardziej pikantna. Wielu kibiców uważa też, że FIA powinno przyznać dodatkową ilość punktów za zwycięstwo w rajdzie, w ramach bonusu, o który warto będzie bić się do końca.
Istotną sprawą jest także pozycja startowa. Część sympatyków świata WRC proponuje, by włodarze czempionatu poszli śladem FIA ERC, zamieniając treningowy shakedown w próbę kwalifikacyjną z wyborem pozycji. Taki krok wyrówna bezpośrednią walkę (usuwając przy okazji karę „czyszczenia trasy” dla sezonowego lidera), znacznie szybciej budując emocje.
Pytanie, jaki jest Wasz pomysł na urozmaicenie, modyfikację oraz usprawnienie sytemu? Poszlibyście śladem Junior WRC, a może macie lepszą propozycję na „uleczenie” WRC?
Więcej przepełnionych motorsportem materiałów znajdziecie naturalnie na rallyandrace.pl.
Przy okazji, zachęcamy do zakupu… najnowszego, 44. numeru magazynu Rally and Race. Znajdziecie w nim wszystkie, najciekawsze informacje ze świata motorsportu. Od rajdów, przez wyścigi torowe, górskie, F1, po cross country, drift, simracing, rallycross czy karting. W Wasze ręce oddajemy przeszło 150 stron, przesiąkniętych emocjami z czołowych aren!
Podobają Ci się nasze newsy? Zaobserwuj Rally And Race także na Google News.