Jak wygląda obecna tabela RSMP?

fot. Miko Marczyk Motorsport - oficjalny profil Facebook

Marma 30. Rajd Rzeszowski był już czwartą rundą tegorocznego cyklu Profi Auto RSMP. I choć lider klasyfikacji generalnej tym razem nie triumfował, to jego przewaga w klasyfikacji generalnej jest ogromna. Zapraszamy do podsumowania.

Długo czekaliśmy na inaugurację tego sezonu i rozpoczęcie Profi Auto RSMP. Obostrzenia, problemy związane z pandemią i wprowadzane lockdowny skutecznie uniemożliwiały nam kibicowanie ulubionym zawodnikiem. Na szczęście, w czerwcu udało się wystartować. A już po paru tygodniach jesteśmy… w drugiej części cyklu. Za nami cztery bardzo emocjonujące rundy. Nie brakowało niespodzianek, dramatów, przetasowań stawki i walki do ostatnich metrów. Lider klasyfikacji generalnej pozostaje niezmienny od zakończenia pierwszego rajdu. Wszyscy zadają więc sobie pytanie. Czy Marczyka można jeszcze w ogóle dogonić?

fot. Adrian Chwietczuk – oficjalny profil Facebook

Prawie dwa razy więcej…

Duet Mikołaj Marczyk/Szymon Gospodarczyk to absolutni dominatorzy tego roku. Po trzech pewnych zwycięstwach, w Rzeszowie udało się wywalczyć drugie miejsce. Lepszy okazał się tylko Czech, Erik Cais. Zawodnik Orlen Teamu uzbierał już w tym sezonie 147 punktów. Miko jest też jedynym kierowcą z top5, który znajdował się na podium każdej imprezy. Zabrakło raptem 16 sekund, aby zaliczyć czwartą wygraną z rzędu.

Drugie miejsce zajmuje Tomasz Kasperczyk. Po mniej spektakularnym początku na szutrach, występujący w Volkswagenie Polo GTI R5 zawodnik błysnął w Puławach. W Rzeszowie zajął szóstą lokatę. Dzięki regularnemu punktowaniu i unikaniu poważniejszych błędów Kasperczyk awansował na pozycję wicelidera. Zgromadził 83 punkty. Między Marczykiem i Kasperczykiem jest przepaść. Lider ma blisko dwa razy więcej punktów.

Na najniższy stopień podium spadł Wojciech Chuchała. Kierowca Marten Sport radzi sobie świetnie w tym sezonie, ale nie ukończył ostatniej rundy. Chuchała musiał wycofać się z rywalizacji z powodu awarii silnika jego Fabii Rally2 Evo. Jak na razie na jego koncie widnieją 82 oczka. Poważna awaria motoru była problemem nie tylko dla tego kierowcy.

Czwarte miejsce okupuje Adrian Chwietczuk. Rewelacja tego sezonu z szutrowych etapów mocno przygasła na asfalcie. Po słabszym wyniku w Rajdzie Nadwiślańskim przyszło wycofanie z ostatniej imprezy. Podobnie jak u Chuchały, zawiódł silnik. Adrian informował w swoich mediach społecznościowych, że z fabryki Skoda Motorsport zjechała najprawdopodobniej trefna seria silników do rajdowej Fabii. Problemy Polaków nie są odosobnionymi przypadkami. Olsztynianin uzbierał po czterech rundach 68 punktów.

Najlepszą piątkę zamyka rewelacja z Rzeszowa, Kacper Wróblewski. Pech nie opuszczał drugiego kierowcy Orlen Teamu w tym sezonie. Po dachowaniu na Mazurach, na Rajdzie Rzeszowskim Wróblewski walczył z przebitymi oponami i odpadającym zderzakiem. Ostatecznie wykonał genialny comeback z odległych pozycji i wywalczył wysoką, czwartą lokatę. Do tego udało mu się wygrać pierwszy oes mistrzostw Polski. Kacper ma 65 oczek.

fot. rsmp.pl

Gorąco nie tylko w generalce

Faworyci prowadzą nie tylko w królewskiej klasie samochodów R5 czy klasyfikacji generalnej turnieju. W grupie samochodów Rally3 bezkonkurencyjny jest Łukasz Byśkiniewicz. Zawodnik teamu TVN Turbo wygrał trzy rundy cyklu i z dorobkiem 149 punktów wygodnie rozsiada się na fotelu lidera. Przewaga nad drugim w tabeli Kamilem Bolkiem wynosi aż 39 punktów. To blisko równowartość jednego zwycięstwa w cyklu… Nic nie jest oczywiście pewne, ale „Byśki” zmierza po tytuł mistrza Polski tej klasyfikacji.

Jeszcze większą przewagę ma lider tabeli aut Rally4, Jakub Brzeziński. Popularny „Colin” również wygrał trzy tegoroczne imprezy i uzbierał równo 150 punktów. Goniący go Adam Sroka został daleko w tyle ze względu na brak punktów w Rajdzie Nadwiślańskim. 108 oczek u największego rywala pozwala Brzezińskiemu spać spokojnie i kontrolować tempo.

Dokładne wyniki wraz z podziałem na klasy, a także podsumowania poszczególnych imprez, ciekawostki i wywiady z zawodnikami dostępne są na oficjalnej stronie Profi Auto RSMP.

fot. Adam Żyśko

Przed nami jeszcze trzy rundy!

Kolejnym etapem rajdowych mistrzostw Polski jest Rajd Śląska, który rozpocznie się już 10 września. Następnie stawka zawita do Świdnicy, tegoroczny sezon zakończą zmagania na Słowacji. Finałową rundą będzie Rajd Koszyc. Pozostałe imprezy rozegrane zostaną na nawierzchni asfaltowej, mistrza Profi Auto RSMP poznamy najpóźniej w październiku.

Jeżeli interesują Was też wyniki pozostałych mistrzostw, sprawdźcie nasze podsumowanie tabeli mistrzostw Europy ERC. Telegraficzny skrót rajdowych mistrzostw świata oraz mistrzostw starego kontynentu znajdziecie też w najnowszym, 35 numerze naszego magazynu. Premiera już w czwartek, 12 sierpnia. Szczegóły na naszej stronie internetowej.