Jakub Przygoński piąty w trzeciej rundzie Driftingowych Mistrzostw Polski

300

Jakub Przygoński, kierowca ORLEN Team, po pojedynku z Markiem Wartałowiczem zakończył weekendową rywalizację na Autodromie Bemowo. Dwudniowe zawody odbywały się w zmiennych warunkach pogodowych – padający podczas sobotnich kwalifikacji deszcz mocno wpływał na stan nawierzchni, co nie pozostawało bez wpływu na wyniki poszczególnych drifterów walczących o mistrzowski tytuł.

Jakub Przygoński broni tytuł driftingowego mistrza Polski z 2018 roku. W poprzedniej rundzie, rozegranej na torze w Kielcach 14-15 czerwca, zajął 2 miejsce, uznając wyższość Pawła Borkowskiego.

Cieszę się z tego występu, to były fajne zawody. Podczas walki z Markiem Wartałowiczem w TOP8 mieliśmy emocjonujące przejazdy. Było trochę zamieszania podczas kwalifikacji z powodu awarii technicznej, ale zespół szybko naprawił samochód, z czego się bardzo cieszę. Teraz na pewno trzeba jeszcze trochę popracować nad autem, poprawić drobne usterki i pojechać na kolejną rundę. Na torze w Czechach jeszcze się nie ścigałem i jestem ciekaw jak sobie tam poradzimy – powiedział po zawodach Jakub Przygoński, kierowca ORLEN Team.

Podobnie jak w Kielcach najlepszy na Autodromie Bemowo okazał się Paweł Borkowski, który pokonał w finale pogromcę Jakuba Przygońskiego, Marka Wartałowicza. Po trzech rozegranych rundach Jakub Przygoński zajmuje 5. miejsce w klasyfikacji generalnej DMP. Kolejna runda Driftingowych Mistrzostw Polski zostanie rozegrana już za tydzień na torze Autodrom Sosnova.

inf.pras.