Jari-Matti Latvala zapowiada, iż Gazoo Racing WRT nie zamierza składać broni. Ekipa Toyoty będzie walczyć do upadłego o swój czwarty tytuł z rzędu i piąty w przeciągu ostatnich siedmiu lat…
Na początku roku wydawało się, iż monolit Toyoty będzie niemożliwy do skruszenia. Ekipa Gazoo Racing dominowała w stawce WRC od paru lat, zgarniając zdecydowaną większość laurów – zarówno tych drużynowych, jak i indywidualnych. Dzisiaj coraz śmielej mówi się jednak o tym, iż Japończycy już wkrótce pożegnają się z rajdowymi insygniami władzy…
Zobacz też: RSMP: Kowalczyk i Hryniuk o krok od triumfu w klasie 3.
Oczywisty brak naturalnego lidera, zwyżka formy najgroźniejszych rywali czy nowy system punktacji sprawiły, iż po raz pierwszy od lat Toyota wskoczyła w buty goniącego, mając już trzydzieści pięć punktów straty do Hyundai Motorsport. Równie blado wypada także tabela zawodnicza – dwie pierwsze lokaty zajmują bowiem reprezentanci ekipy z Alzenau. Na trzy rundy przed końcem wydaje się, iż większość kart została już rozdana. Mimo dość ponurej sytuacji swojej drużyny, Jari-Matti Latvala nie zamierza składać broni. Fin wyraźnie zmienia ton swoich wypowiedzi, zagrzewając swoich podopiecznych do dalszej walki o mistrzostwo:
„Grecja była dla nas trudną przeprawą. Sprawy nie potoczyły się po naszej myśli, ostatni dzień był tego najlepszym przykładem. Sebastien stracił drugie miejsce, próbował wygrać power stage oraz niedzielną klasyfikację, chcąc odrobić kilka punktów w „generalce”… To co wydarzyło się na ostatnim etapie było pechowe, zapłaciliśmy za to bardzo wysoką cenę. Przynajmniej Seb i Vincent byli w stanie dowieźć samochód na metę. Cóż, wciąż walczymy. Toyota nie straci ducha, wciąż walczymy, rajd po rajdzie. I zobaczymy jakie będą wyniki”.
Więcej przepełnionych motorsportem materiałów znajdziecie naturalnie na rallyandrace.pl.
Przy okazji, zachęcamy do zakupu… najnowszego, 43. numeru magazynu Rally and Race. Znajdziecie w nim wszystkie, najciekawsze informacje ze świata motorsportu. Od rajdów, przez wyścigi torowe, górskie, F1, po cross country, drift, simracing, rallycross czy karting. W Wasze ręce oddajemy przeszło 150 stron, przesiąkniętych emocjami z czołowych aren!
Podobają Ci się nasze newsy? Zaobserwuj Rally And Race także na Google News.