Na kilka dni przed swoimi 17. urodzinami, Julian Śmiechowski przekroczył linię mety ostatniego wyścigu swojego debiutanckiego sezonu w Clio Cup Bohemia. Był to jeden z najważniejszych etapów rozwoju jego wyścigowej kariery.
Julian stanął przed największym jak dotąd wyzwaniem, dołączając do nowego programu rozwoju młodych kierowców czeskiego zespołu Orlen Janík Motorsport. Nastolatek z Lubawy miał być jedynym przedstawicielem ekipy w pucharze Clio Cup Bohemia, startując w nowym dla siebie i zespołu samochodzie, na w większości nieznanych mu torach Europy centralnej.
Choć wszystko było dla niego nowe, Julian świetnie poradził sobie z wyzwaniem i w szybkim tempie zaczął dogadywać się z zespołem oraz samochodem. Już podczas inauguracji sezonu na torze Balaton Park zdobył pierwsze punkty do klasyfikacji generalnej, a od tamtej pory było już tylko lepiej.
Prawdziwy przełom nastąpił podczas trzeciej rundy sezonu na torze Slovakia Ring. Był to jedyny obiekt, na którym Julian ścigał się już w przeszłości i mógł wykorzystać swoje doświadczenie, aby wydobyć pełen potencjał z pucharowego Renault Clio V. Polski kierowca był najszybszy w kwalifikacjach i wywalczył swoje pierwsze podium, a do zwycięstwa zabrakło mu niecałych dwóch dziesiątych sekundy.
Od tamtej pory reprezentant Orlen Janík Motorsport na stałe należał już do czołówki i do końca sezonu jeszcze dwukrotnie stawał na podium, a także kolekcjonował trofea za czołowe pozycje w klasyfikacji debiutantów.
Podczas finałowej rundy w Brnie Julian przejechał dwa solidne wyścigi i dwukrotnie zajął piąte miejsce. Szczególnie imponujący był jego występ w popołudniowym wyścigu, gdzie na ostatnim okrążeniu wyprzedził mistrza serii Tomáša Pekařa.
W końcowej klasyfikacji Julian zajął pewne piąte miejsce, a jednocześnie trzecie w klasyfikacji juniorów.
„Ten sezon był bardzo dużym krokiem naprzód w mojej motorsportowej karierze” – powiedział w rozmowie z RALLY and RACE Julian Śmiechowski. „Na początku sezonu nie sądziłem że zakończę go na 5. pozycji, uważam że to dla mnie bardzo dobry wynik. Zebrałem bardzo dużo doświadczenia oraz lekcji na przyszłość. Teraz czas na przeanalizowanie wszystkiego i przygotowanie się do kolejnego sezonu”.
„Chciałbym bardzo podziękować moim rodzicom za całe wsparcie i wszystkie cenne wskazówki, sponsorom którzy wspierają mnie od początku mojej przygody ze ściganiem oraz kibicom, którzy przyjeżdżali na tor oraz tym którzy oglądali przed telewizorami, daje mi to ogromną motywację do działania: gdyby nie wy, nie byłoby mnie teraz tutaj”.
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata motorsportu, obserwuj serwis RALLY and RACE w Wiadomościach Google.