30 MARMA Rajd Rzeszowski to międzynarodowa impreza, która jednocześnie stanowi rundę nie tylko Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski, ale również Rajdowego Pucharu Europy (FIA ERT) oraz Mistrzostw FIA Strefy Europy Centralnej (FIA CEZ). Do wszystkich cykli zgłosiła się załoga Kacper Wróblewski i Jakub Wróbel – ORLEN Team, która w ten weekend (5-7 sierpnia) stanie do rywalizacji z zawodnikami nie tylko z Polski, ale również Słowacji, Czech, Finlandii, Łotwy czy Węgier.
Rajd rozpocznie się w czwartek od odcinka testowego oraz ceremonii startu na rzeszowskim rynku. Zawodnicy do rywalizacji staną dopiero w piątek, gdzie czeka ich 6 odcinków specjalnych o długości ponad 80 kilometrów oesowych. W sobotę ściganie przeniesie się na zachód od Rzeszowa, gdzie duety będą miały do pokonania kolejnych 5 prób o łącznym dystansie prawie 70 kilometrów.
– Nie mogę się już doczekać Rajdu Rzeszowskiego! Mega trudne, wąskie i kręte odcinki na Podkarpaciu zawsze mi przypadały do gustu. Z reguły dobrze mi tam szło. W tym roku organizator przygotował też trochę nowości, co bardzo mnie cieszy. Nie ma 100% „oklepanych” prób, tylko jest równowaga. W harmonogramie pojawił się klasyk taki jak oes Lubenia, jak i duża nowość – oes Jodłowa. Oczywiście postaramy się dać z siebie wszystko. W poniedziałek odbyliśmy testy w okolicach Rzeszowa, gdzie panowały warunki zbliżone do tych na rajdzie – zarówno pod kątem charakterystyki trasy jak i pogody. Trochę padało, a potem wyszło słońce. Taki też zapowiada się rajdowy weekend. Piątek ma być deszczowy, a w sobotę powinno być już sucho. Chcemy pojechać ten rajd nie popełniając błędów, co z pewnością będzie ciężkim zadaniem, szczególnie przy takich warunkach pogodowych. Będziemy do tego dążyć. Trzymajcie kciuki i do zobaczenia w Rzeszowie! – mówi Kacper Wróblewski.
Wróblewski i Wróbel powalczą w Skodzie Fabii Rally2 EVO o punkty m.in. w najmocniejszej klasie 2 w krajowym czempionacie, gdzie wystartuje jeszcze 16 innych załóg.
– Imprezę mogę określić w kilku słowach: rajd, Rzeszów, góry, ślisko – to chyba krótkie streszczenie tego, jak zapowiadają się nasze dwa dni ścigania. Pogodowy mix na pewno spowoduje, że ten weekend będzie jeszcze bardziej nieprzewidywalny niż dotychczas, ale damy z siebie wszystko, aby awansować jeszcze wyżej w klasyfikacji sezonu. Do zobaczenia na odcinkach i pamiętajcie o parasolkach i kaloszach. – dodał Kuba Wróbel, pilot Kacpra Wróblewskiego.
Po sobotnich odcinkach zawodnicy udadzą się na rynek w Rzeszowie, gdzie o godzinie 16:00 odbędzie się ceremonia zakończenia zawodów.