Kajetanowicz i Szczepaniak wiceliderami WRC2 Challenger

Wymagające odcinki specjalne niszczą samochody, powodując, że często o dotarciu do mety decyduje przypadek. Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak starali się unikać błędów, jednocześnie utrzymując bardzo wysokie tempo. Pomimo trudności są wiceliderami WRC2 Challenger dla załóg prywatnych, zajmując jednocześnie szóste miejsce w kategorii WRC2. 

Kajetanowicz i Szczepaniak od początku rajdu pokazywali tempo, które pozwalało im na walkę o podium w swojej kategorii. Niestety dwukrotnie przebita opona oraz pechowy przejazd przez wodę, która zalała filtr powietrza, zepchnęły polską załogę na szóste miejsce. Reprezentanci ORLEN Rally Team walczą z załogami fabrycznymi, wśród prywatnych zajmując drugą pozycję. Do końca rywalizacji pozostały jednak jeszcze trzy odcinki specjalne, na których w dalszym ciągu wiele może się zdarzyć. Polacy z pewnością nie odpuszczą. 

– Kolejny dzień za nami. Sobotni etap przyniósł nam wiele zwrotów akcji. Mieliśmy trochę trudności, ale kiedy ich nie było, nie popełnialiśmy błędów i trzymaliśmy przyzwoite tempo. Mieliśmy nawet szansę na walkę o podium, natomiast przebita opona, później zalany silnik i filtr powietrza po przejeździe przez water splash trochę nam to uniemożliwiły. Nie poddajemy się, walczymy do końca. Jutro niedziela, więc damy z siebie wszystko, bo kochamy rajdy, kochamy się ścigać i nawet najtrudniejsze warunki nie są nam straszne – powiedział Kajetan Kajetanowicz, reprezentant ORLEN Rally Team.

Finałowy etap rozpocznie OS 13 Tarzan (23,37 km), po którym zostaną rozegrane dwa przejazdy skróconej do 9 kilometrów próby Grammeni. Drugi z nich będzie dodatkowo punktowanym Power Stagem.