W ubiegły weekend zakończyła się druga runda Rajdowych Mistrzostw Świata – zimowy Rajd Szwecji. Choć na starcie zabrakło Kajetana Kajetanowicza, ustronianin w tym czasie nie próżnował. Kajto testował Skodę Fabię Rally2 Evo w okolicach swojej rodzinnej miejscowości, co było elementem przygotowań do rozpoczęcia jego sezonu. Wkrótce Kajetanowicz ponownie zasiądzie za kierownicą rajdówki.

Szybkie drogi, wysokie bandy śnieżne i opony z kolcami – to połączenie, które uwielbia każdy kierowca oraz kibic rajdowy. Szczególnie było to widać podczas tegorocznego Rajdu Szwecji, w którym średnie prędkości na odcinkach przekraczały 120 km/h! Choć na starcie w kategorii WRC 2 nie mógł pojawić się Kajetan Kajetanowicz, czterokrotny mistrz Polski i tak postanowił odbyć trening w zimowych warunkach.

Zimowe testy Kajetanowicza miały też ważny wymiar symboliczny. Na samochodzie Polaka widniał napis „Every second matters”, czyli „Każda sekunda ma znaczenie” – to nawiązanie do tragicznego trzęsienia ziemi w Turcji i Syrii oraz gest solidarności z tymi, którzy ucierpieli w tym tragicznym zdarzeniu, a także z ratownikami, którzy dalej walczą z czasem, wydobywając spod gruzów żywych ludzi.

Kolejną rundą Rajdowych Mistrzostw Świata będzie szutrowy Rajd Meksyku, który odbędzie się między 16 a 19 marca. Wkrótce Kajetan Kajetanowicz ponownie ma zasiąść za kierownicą rajdówki podczas testów, gdzie zakomunikuje o swoich planach na sezon 2023.