Kierowcy F1 mają przestać przeklinać. Interweniowało FOM

Fot. Mark Thompson/Getty Images/Red Bull Content Pool

Jak informują brytyjskie media, szef Formuły 1 Stefano Domenicali ponaglił szefów zespołów mistrzostw świata, aby ci upomnieli swoich kierowców i nakazali im przestać przeklinać w czasie wyścigów Grand Prix.

Punktem zapalnym był ostatni wyścig na torze Hungaroring, podczas którego aktualny mistrz świata Max Verstappen nie przebierał w słowach, rozmawiając ze swoim inżynierem Gianpiero Lambiase.

„Nie kolego, nie gadaj mi teraz tych bzdur. Wy daliście mi tę pieprzoną strategię, OK? Próbuję ratować, co się da” – usłyszeli kibice na całym świecie w relacji telewizyjnej.

Choć mogłoby się wydawać, że używanie wulgarnego języka będzie zniechęcać realizatorów do transmitowania rozmów kierowcy ze swoim zespołem, dzieje się zupełnie na odwrót. Co więcej, kibice za pośrednictwem niektórych platform mają dostęp do dodatkowych kanałów z nieocenzurowaną komunikacją radiową.

Według informacji The Times, szef Formula One Group Stefano Domenicali przypomniał szefom zespołów podczas wtorkowego spotkania, że komunikacja radiowa jest transmitowana na żywo, a ich kierowcy mają pilnować języka, nawet jeśli obecnie nie są karani za używanie wulgaryzmów, a jedynie za nadmiernie obraźliwe komentarze.

Verstappen, który jako aktualny mistrz świata jest jednym z najważniejszych ambasadorów sportu, znalazł się bezpośrednio w ogniu krytyki za swoje komentarze przez radio. Holender nie przejął się tym jednak i odpowiedział: „Jeśli ludziom nie podoba się mój język, to niech nie słuchają, niech wyciszą dźwięk”.

Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata motorsportu, obserwuj serwis RALLY and RACE w Wiadomościach Google.