Kultowa Świątynia Prędkości obchodzi w tym roku swoje okrągłe, setne urodziny. Oponiarski koncern Pirelli jest o pół wieku starszy. Z okazji tak uroczystych jubileuszów Mennica Włoska przy współpracy z tamtejszym Ministerstwem Finansów wybiła pamiątkowe monety, które trafiły do… kolekcji numizmatycznej.
Rok 2022 będzie dla włoskiego motorsportu momentem szczególnym. Jest to okazja do świętowania wyjątkowych urodzin toru Monza oraz koncernu Pirelli. Z tej okazji Włoska Mennica w Rzymie, Ministerstwo Gospodarki i Finansów oraz Państwowy Instytut Drukarsko-Menniczy uwzględnił Świątynię Prędkości oraz producenta opon w tegorocznej kolekcji numizmatycznej. Ogłoszony niedawno zbiór liczyć będzie aż siedemnaście monet i upamiętni najważniejsze wydarzenia historyczne, artystów, zabytki, kulturę i symbole Italii.
Kolekcja motoryzacją stoi
Za wzór monety „Monza” o nominale 5 euro odpowiada Antonio Vecchio. Wykonano ją ze stopu próby 925 (oznacza to, że zawartość czystego srebra wynosi 92,5%), ma aż 18 gramów wagi i blisko 32 milimetry szerokości. Front zdobi obraz Michaela Turnera, przedstawiający scenę z drugiego Grand Prix Włoch, rozgrywanego 10 września 1922 roku. Na pierwszym planie znajdują się Pietro Bordino (zwycięzca wyścigu w Fiacie 804) i Pierre de Vizcaya (w Bugatti T29, trzeci na mecie). Za nimi pędzi Guido Meregalli w Diatto 20S. Z prawej strony zobaczyć możemy zabytkowe trybuny, wokół awersu widnieje napis „Republika Włoska”. Rewers ukazuje dzisiejsze trybuny i prostą startową. Umieszczono tam oficjalne logo obiektu, informację o jubileuszu, datę budowy toru, wybicia monety i literę „R”, zarezerwowaną wyłącznie dla pamiątek kolekcjonerskich produkcji Mennicy Rzymskiej.
Moneta z okazji sto pięćdziesiątych urodzin marki Pirelli, której autorem jest Silvia Petrassi, ma aż dwie wersje i trzy wzory awersów. Na froncie dostępna jest reklama „Pneu Pirelli” z 1914 roku lub prospekt „Pirelli Cinturato – Twój pas bezpieczeństwa” z 1957 roku (z dodatkowym malowaniem). Trzecią opcją jest wizerunek nowoczesnej opony na bolidzie F1, również z dodatkowym ubarwieniem. Rewers przedstawia pierwszą fabrykę Pirelli w Mediolanie z 1872 roku. Poza monetą srebrną (wartość 5 euro, próba 925), dostępna jest też specjalna edycja wykonana ze złota (wartość 20 euro, próba 900, waga około 6 gram).
Moneta z torem Monza kosztuje dokładnie 45 euro. Za zestaw trzech srebrnych monet Pirelli przyjdzie nam zapłacić 190 euro. Wybór edycji ze złota to dziś koszt… 1200 euro. Wszystkie informacje dotyczące kolekcji dostępne są na oficjalnej stronie włoskiej mennicy.
La Bella Italia!
Aby nabyć swój egzemplarz, konieczny będzie pośpiech. Propozycje Pirelli i Monzy cieszą się już sporym zainteresowaniem wśród kolekcjonerów. Start sprzedaży online ruszy we wtorek, 1 lutego, punktualnie o godzinie 11:00. Całą kolekcję skatalogowano tematycznie. Wybito monety rocznicowe (upamiętniające założenie uniwersytetu w Padwie, włoskiej policji narodowej, utworzenie korpusu Carrabinieri czy startu programu Erasmus+). Dostępne są pozycje poświęcone wybitnym postaciom (Alberto Sordi, Antonio Canova, Dante, Giovanni Falcone, Paolo Borsellino). Swoje egzemplarze znajdą również fani futbolu (wersja z naklejką Panini, wspomnienie mistrzostw świata 1982). Uwagę poświęcono też włoskiej kulturze, przysmakom i zabytkom. Ponownie wybito poprzednią walutę Italii – lira.
Pirelli świętowało swoje urodziny podczas zakończonego przed tygodniem Rajdu Monte-Carlo. Na fetę toru Monza przyjdzie nam jeszcze zaczekać do wrześniowego Grand Prix Włoch. Niestety, według ostatnich przecieków zabraknie stałego punktu programu, uroczystego lotu eskadry Frecce Tricolori. Włodarze Formuły 1 chcą od tego roku całkowicie zakazać wojskowych akrobacji, argumentując to ekologią i ograniczeniem wyścigu zbrojeń.
Jesteście zainteresowani zakupem monet z rzymskiej mennicy? Kolekcjonujecie pamiątki z największych torów oraz najsłynniejszych wyścigów? Pochwalcie się nam swoimi zbiorami!
