Kosmiczy Rovanpera, polska stagnacja w WRC2

fot. Kalle Rovanpera - oficjalny profil Facebook

Kalle Rovanpera rozwiewa wszelkie wątpliwości… Lider czempionatu tylko dwa razy pozwolił dziś rywalom na oesowe zwycięstwo, powiększając przewagę nad Elfynem Evansem do przeszło trzydziestu sekund. Fin pędzi po kolejną wiktorię!

Za nami dziewięć prób sportowych sobotniego etapu Rajdu Estonii. Szutrowe odcinki na wschodzie Starego Kontynentu zaskoczyły dziś kierowców zmiennością warunków. Tuż po obfitych, wręcz monsunowych opadach deszczu pojawiało się Słońce, a gdy nawierzchnia zaczęła już nieco przysychać, czarne chmury zapowiadały kolejną ulewę. Bez zaskoczenia, istnym królem dzisiejszego dnia jest lider pucharu świata, Kalle Rovanpera. Młodziutki Fin sukcesywnie powiększał przewagę nad Elfynem Evansem, zostawiając go daleko w tyle…

W tle japońskiej dominacji kategorii Rally1 trwa zażarta batalia w „polskiej” grupie WRC2. Niestety, obserwujemy dziś swego rodzaju stagnację… Kajetan Kajetanowicz oraz Maciej Szczepaniak utrzymują się na szóstej pozycji, mając tylko iluzoryczne szanse na podium. Duet Orlen Team, Miko Marczyk oraz Szymon Gospodarczyk, stracił szanse na punkty po wczorajszej, poważnej kraksie. Aktualni mistrzowie RSMP zbierają cenne doświadczenie, notując dziś rezultaty w okolicach najszybszej dziesiątki klasyfikacji samochodów Rally2.

fot. WRC – oficjalny profil Facebook

We własnej lidze

Sobotni teatr miał tak naprawdę tylko jednego aktora. Zmiana kolejności startów pozwoliła Rovanperze na pokazanie pełni umiejętności i reagowanie na zachowania oponentów. I choć poranna próba padła łupem Elfyna Evansa, zapowiadając bratobójczą walkę w Toyocie, Fin zapisał na swoje konto kolejne… siedem triumfów i odskoczył Walijczykowi na przeszło pół minuty. Warto pochwalić też podopiecznego Hyundaia, Olivera Solberga. Szwed jest jeszcze nowicjuszem w grupie najmocniejszych kierowców, mimo tego otrząsnął się po piątkowych problemach, wyraźnie przyspieszył i pod koniec dnia walczył nawet o najlepszy rezultat na próbie „Tartu 2”. Finał etapu należał do Adriena Fourmaux’a. Francuz wykręcił najszybszy czas, dając stajni M-Sportu nikły uśmiech radości. Nikły, bo Pumy są tylko tłem w Rally1.

Jak wygląda układ sił w „polskiej” grupie WRC2? Na czele trwa pojedynek dwóch herosów, Andreasa Mikkelsena i Teemu Suninena. Obaj panowie jadą niezwykle równo, nie doszło więc do istotnych przetasowań. Norweg zaczynał dzień z przewagą jedenastu sekund, na ostatnim PKC zapas ten stopniał o zaledwie jedną sekundę. Podobnie wyglądała dzisiejsza przygoda Lotos Rally Team. Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak zachowują szóste miejsce w klasyfikacji, tracąc około pół minuty do Huttunena. Polakom udało się tylko raz stanąć na „oesowym” podium. Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk zajmują ostatnią lokatę WRC2, aktualni mistrzowie RSMP skupiają się na zebraniu cennego doświadczenia.

Wyniki Rajdu Estonii 2022 znajdziecie naturalnie na oficjalnej stronie czempionatu WRC.