Hubert Kowalczyk i Jarosław Hryniuk kontynuują swoją zwycięską passę! Załoga Renault Clio Rally3 wygrała powracający do kalendarza Mistrzostw Polski 9. Rajd Nadwiślański, powiększając przewagę w „generalce” klasy 3. Drużyna z Dolnego Śląska po raz kolejny pokazała, iż wybór Clio Rally3 był bardzo trafioną decyzją.
Początek kampanii 2024 był jednym z najważniejszych kroków w dotychczasowej karierze Huberta Kowalczyka. Dwudziestolatek pilotowany przez Jarosława Hryniuka podjął decyzję o przesiadce do zupełnie nowej maszyny – najnowszego dziecka Renault Sport, Clio Rally3. Wygląda na to, iż był to… sportowy strzał w dziesiątkę! Jak do tej pory kierowca z Oleśnicy wygrał swoje wszystkie, punktowane starty, triumfując zarówno na odcinkach Mistrzostw Polski, jak i Mistrzostw Dolnego Śląska. W miniony weekend reprezentacja Zielonej Oliwki świętowała kolejną wiktorię, stając na najwyższym stopniu podium Rajdu Nadwiślańskiego.
Zobacz też: „Francuski łącznik” – Hubert Kowalczyk o wyborze Renault Clio Rally3
Duet z Dolnego Śląska potwierdził świetną dyspozycję, wygrywając aż dziewięć z dziesięciu rozegranych prób sportowych. Drużyna Renault Clio Rally3 przecięła linię mety z przewagą blisko czterech minut nad Kowalem i Lenkowskim w Fieście Rally3, nadwiślańskie podium uzupełnili Jacek Polok oraz Łukasz Gwiazda (Ford Fiesta Rally3, blisko sześć minut straty). Triumf na nieznanym wcześniej terenie spowodował, iż Kowalczyk i Hryniuk umocnili się na fotelu liderów kategorii 3. Zawodnicy Chmielewski Motorsport pędzą po mistrzowskie laury!
Hubert Kowalczyk:
„To była moja pierwsza wizyta w Puławach, pierwsze przetarcie z Rajdem Nadwiślańskim. Potrzebowałem kilku przejazdów na odcinku testowym, aby poczuć i zrozumieć charakter miejscowych asfaltów, zmaksymalizować tempo. Premierowy, sobotni etap nie był łatwy – obok walki ze stoperem musiałem mierzyć się z narastającym bólem głowy, przez co nie zrealizowałem wszystkich założeń na popołudniową pętlę… Mimo tego zaprezentowaliśmy się całkiem nieźle, wygraliśmy wszystkie odcinki specjalne, mieliśmy powody do radości.
Drugiego dnia czułem się znacznie lepiej, odcinki były bardziej przyczepne, mogliśmy więc rozwinąć skrzydła. Przy okazji nie ustrzegliśmy się drobnych błędów, „przestrzeliliśmy” też jeden z zakrętów gasząc silnik na kilkanaście sekund. Nie było to nic poważnego, cały czas utrzymywaliśmy się na „czarnym”, pewnie podróżowaliśmy do mety. Z tempa możemy być zadowoleni – wywalczyliśmy pierwsze miejsce w klasie, dziewiąte w klasyfikacji generalnej, wygraliśmy dodatkowo punktowany, finałowy power stage. To dobry prognostyk przed 4. Valvoline Rajdem Małopolski, gdzie powalczymy o kolejny komplet punktów w kategorii 3”.
Jarek Hryniuk:
„Tegoroczny Rajd Nadwiślański był moim czwartym startem w okolicach Puław. Dziewiąta edycja przypominała konfiguracje z ubiegłych lat, jednak długa nieobecność w kalendarzu Mistrzostw Polski powodowała konieczność przypomnienia sobie charakterystyki imprezy i podejścia do odcinków z należytym szacunkiem. Oczywiste było dla nas to, iż trasy będą bardzo „zabrudzone” ze względu na okoliczne pola oraz sady. Czuliśmy się jednak mocni, wiedzieliśmy że przy odpowiedniej jeździe jesteśmy w stanie podgryzać część aut Rally2.
Drugiego dnia trudniej było nam utrzymać tempo czołówki – dłuższe proste faworyzowały najmocniejsze rajdówki. Błąd na drugiej próbie dał nam ponadto do zrozumienia, iż trzeba jechać swoim tempem, zmniejszając potencjalne ryzyko… Mocno przygotowaliśmy się na power stage – chcieliśmy zakończyć w dobrym stylu, co udało nam się wykonać. Finalnie jesteśmy zadowoleni z przebiegu rajdu, naszego tempa, uzyskanych pozycji. Przewodzimy klasie 3. RSMP, już nie możemy doczekać się kolejnej rundy. Widzimy się w Wadowicach!”.
Zielona Oliwka po rajdowy hat-trick
Po dwóch rundach Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski Hubert Kowalczyk i Jarek Hryniuk przewodzą tabeli klasy 3. Załoga obsługiwana przez ekipę Chmielewski Motorsport zgromadziła komplet możliwych do zdobycia punktów (siedemdziesiąt „oczek”). Na drugim miejscu znajdują się reprezentanci Mahle Rally Team, Marcin Kowal i Sebastian Lenkowski (pięćdziesiąt sześć punktów). Ekipa Zielonej Oliwki piastuje także wysoką, dziewiątą lokatę w klasyfikacji generalnej całego cyklu. Dziś Hubert i Jarek przygotowują się już do kolejnej odsłony rodzimego czempionatu – na początku czerwca stawka RSMP zawita do Wadowic i Makowa Podhalańskiego, mierząc się z arcytrudnymi odcinkami Valvoline Rajdu Małopolski.
Przeczytaj również: Jarek Hryniuk: „Pilot to coś więcej, niż dyktafon z notatkami”
Liderzy grupy 3. mają doskonałe wspomnienia z tą imprezą. Kowalczyk prowadzony przez Dawida Potępę stanął na najwyższym stopniu podium klasy R2 w 2022 roku (Peugeot 208 R2), Hubert i Jarosław wygrali również ubiegłoroczną, 3. edycję, triumfując w „ośce” oraz kategorii 4. (Peugeot 208 Rally4). Zielona Oliwka powalczy więc o… małopolski hat-trick!
Przy okazji, zachęcamy Was do śledzenia kariery Huberta w mediach społecznościowych. Kowalczyk chętnie relacjonuje w nich swoje poszczególne starty, zapraszając kibiców za kulisy motorsportowej rywalizacji za sterami czteronapędowego Renault Clio Rally3. Po więcej informacji z rodzimych odcinków specjalnych zapraszamy Was na rallyandrace.pl.
W Rally and Race cenimy sobie zdanie naszych czytelników. Zachęcamy Was do wyrażania własnych opinii i dyskusji w mediach społecznościowych. Jesteśmy też otwarci na wymianę argumentów. Wspólnie budujmy i wspierajmy społeczność kibiców oraz polski motorsport!