Kristensson łapie „kapcia”, gorący początek Rajdu Rzeszowskiego!

fot. Rajd Rzeszowski - Rally Rzeszow - oficjalny profil Facebook

Co za początek Rajdu Rzeszowskiego! Lider klasyfikacji generalnej RSMP, Szwed Tom Kristensson, złapał „kapcia” na pierwszym odcinku specjalnym i traci blisko minutę do załogi Płachetka/Nowaczewski. Powrót na asfalt obfituje w emocje!

Przeczuwaliśmy, że powrót na asfaltowe trasy Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski będzie emocjonujący. Jednak nie spodziewaliśmy się, że do spektakularnych przetasowań w stawce dojdzie tak szybko! Za nami dwa odcinki specjalne 31. Rajdu Rzeszowskiego, piątej rundy tegorocznego czempionatu RSMP. Jak na razie najwięcej emocji wzbudzają poważne problemy lidera „generalki”. Tom Kristensson złapał „kapcia” już na pierwszych kilometrach imprezy, przez co stracił przeszło… minutę na OS1. Ten stan rzeczy na pewno pokrzyżował plany mistrza juniorskich kategorii WRC z 2020 roku, który obecnie plasuje się na ostatnim miejscu najszybszej klasy 2. Na czoło tabeli wysunął się weteran polskich oesów, Grzegorz Grzyb. Kierowca pilotowany przez Adama Biniędę ma 10 sekund przewagi nad Płachytką.

fot. wyniki.pzm.pl

Powtórka z rozrywki

Inauguracyjna próba „Pstrągowa 1” padła łupem duetu Płachytka/Nowaczewski. Grzyb wraz z Biniędą stracili raptem sekundę, oesowe podium wypełnili bracia Szejowie. Istną sensacją była ogromna strata Kristenssona. Z powodu braku oficjalnej relacji na żywo fatalny wynik lidera RSMP pozostawał tajemnicą… Na myśl nasuwały się też wnioski, iż jest to następna awaria systemu pomiaru czasu, dokładnie taka sama, jaka przydarzyła się już na Podlasiu. Okazało się jednak, że o błędzie zegara nie ma tu mowy, Szwed złapał „kapcia” w prawej, przedniej oponie i nie mógł kontynuować jazdy w „trybie bojowym”. Odcinek „Lubenia 1” zakończył się wygraną Grzyba, który wysunął się na czoło tabeli. Drugie miejsce ze stratą około 10 sekund zajmuje Płachytka. Na wirtualne podium wskoczyli reprezentanci Orlenu, Kacper Wróblewski i Jakub Wróbel (przeszło 15 sekund straty). Przed 17:00 stawka rajdu ponownie zmierzy się z „Pstrągową” i „Lubenią”. Etap zakończy miejski oes „Rzeszów”.

Biorąc pod uwagę naprawdę wymagającą trasę rajdu oraz upał, Marma Rajd Rzeszowski jest wymagającym sprawdzianem zarówno dla załóg, jak i maszyn. Przekonały się o tym już dwie załogi. Marek Nowak oraz Adam Grzelka zaliczyli dachowanie, z walką o pozycje pożegnał się też duet Tochowicz/Białowąs. Po ich kraksie OS2 został nawet wstrzymany.

Aktualne wyniki 31. Marma Rajdu Rzeszowskiego dostępne są na oficjalnej witrynie PZM.  Pełny harmonogram piątej odsłony cyklu RSMP znajdziecie w naszej obszernej zapowiedzi.