Krzysztof Hołowczyc miał wypadek. Zaliczył dachowanie w BMW

1929
Krzysztof Hołowczyc
Krzysztof Hołowczyc

Krzysztof Hołowczyc zaliczył poważne dachowanie cywilnym samochodem na drodze niedaleko Oleszna w woj. zachodniopomorskim. BMW nie nadawało się do dalszej jazdy, ale kierowca jeszcze tego samego dnia wystartował w Rajdzie Baja 22 Drawsko Pomorskie.

Krzysztof Hołowczyc rozbił BMW w niedzielny poranek na jednej dróg w okolicy Oleszna. Anonimowy świadek zdarzenia wezwał służby ratunkowe pod numerem 112, ale na miejscu jako pierwszy pojawił się patrol Żandarmerii Wojskowej. To dlatego, że teren znajduje się pod jurysdykcją wojska.

Przeczytaj koniecznie: Dominacja Hołka

O zdarzeniu poinformowało Radio Zet, a służby wojskowe potwierdziły, że na terenie poligonu w Drawsku doszło do zdarzenia drogowego.

„Dowód rejestracyjny pojazdu został zatrzymany ze względu na stan techniczny, brak możliwości przemieszczania się tym pojazdem. Kierowca został przebadany na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu – wynik 0,0 prom. i został pouczony za wykroczenie z art. 97″ – przekazał rzecznik oddziału Żandarmerii Wojskowej w Szczecinie kpt. Tomasz Zygmunt.

Art. 97 Kodeksu wykroczeń stanowi, że „kto wykracza przeciwko innym przepisom o bezpieczeństwie lub o porządku ruchu na drogach publicznych podlega karze grzywny do 3000 złotych albo karze nagany”.

Przedstawiciel wojska dodał, że na miejscu nie było innych uczestników zdarzenia poza Krzysztofem Hołowczycem, ale kierowca rajdowy nie odniósł obrażeń. Stan samochodu wykluczał dalszą jazdę. BMW przetransportowano lawetą.

Zobacz: Hołowczyc i Kurzeja zdobywają Mistrzostwo Polski

Jeszcze tego samego dnia Krzysztof Hołowczyc wystartował w niedzielnym rajdzie Columna Medica Baja Drawsko 22 Final Edition. Hołek wraz z pilotem Łukaszem Kurzeją wygrali odcinki specjalne i tym przypieczętowali zwycięstwo w całym sezonie wygrywając pięć z sześciu rund wchodzących w mistrzostwa Polski.