Niespełna tydzień po zakończeniu 3. rundy Driftingowych Mistrzostw Polski na warszawskim Bemowie, zawodnicy startujący w serii wracają do rywalizacji. Tym razem areną ich zmagań będzie czeski Autodrom Sosnova. Kuba Przygoński za kierownicą Toyoty GT86 zaprezentuje się na tym obiekcie po raz pierwszy.
Zawodnik ORLEN Team pojedzie do Czech po udanych występach w Kielcach i Warszawie, gdzie zajął odpowiednio 2. i 5. miejsce. Podczas 4. rundy DMP trzykrotny zdobywca tytułu, będzie chciał potwierdzić wysoką formę. Autodrom Sosnova położony na północy Czech będzie dla Przygońskiego nowością.
– Z tego, co słyszałem jest to bardzo fajny obiekt, sprzyjający rywalizacji w parach. Można tam jechać naprawdę blisko siebie, dzięki długim łukom. Mój samochód jest świetnie przygotowany po ostatniej rundzie, ja też jestem w dobrej formie. Na pewno będziemy atakować. Musimy dobrze pojechać, żeby zyskać punkty w klasyfikacji Mistrzostw Polski. Do sukcesu potrzebujemy koncentracji i odrobiny szczęścia – powiedział Kuba Przygoński z ORLEN Team.
Rywalizacja w Driftingowych Mistrzostwach Polski jest na półmetku. Liderem w klasie PRO przed ostatnimi trzema rundami jest Paweł Borkowski, przed Markiem Wartałowiczem i Igorem Stolarkiem. Kuba Przygoński zajmuje 5. lokatę ze stratą 15 punktów do podium. W ramach zawodów rozgrywanych w Sosnovej polscy drifterzy staną w szranki ze swoimi kolegami z Czech – impreza będzie połączeniem rundy DMP oraz Czech Drift Series i CEZ Drift Championship (mistrzostwa Europy Centralnej). W piątek 19 lipca odbędzie się sesja treningowa. Na sobotę zaplanowano kolejne testy i kwalifikacje w klasach PRO i PRO2. Przejazdy w parach i walka o zwycięstwo nastąpi
w niedzielne popołudnie.
https://www.facebook.com/orlenteam/
https://www.instagram.com/orlenteam_official/
inf.pras.
