Rozwiązaliśmy worek z medalami? Oby skutecznie! Oficjalnie, Jakub Przygoński wywalczył brązowy medal dla Polski. Reprezentant Orlen Teamu zdobył trzecie miejsce w drifcie podczas tegorocznej edycji FIA Motorsport Games we Francji!
Driftingowy mistrz Polski rozpoczął rywalizację we Francji z wysokiego „C”, wygrywając piątkowe kwalifikacje z dorobkiem 98 punktów. Finały zmagań w kłębach palonej gumy zaplanowano na kolejny dzień, a szansę na końcowy triumf miało aż… 30 narodowości. Forma naszego rodaka zapowiadała, że Jakub powalczy o końcowy triumf. Do sukcesu zabrakło niewiele. Niestety, podopieczny Orlen Teamu przegrał pojedynek w półfinałach.
Łotewska dominacja we Francji
Przygoński bez większego trudu pokonywał kolejne, sobotnie eliminacje. Z rywalizacją szybko pożegnał się triumfator pierwszej edycji FIA Motorsport Games , Dmytro Illiuk z Ukrainy. Rewelacją dnia był Łotysz, Kristaps Blušsa. Zawodnik wychowany w Rydze po prostu nie miał sobie równych, wyrzucając z turnieju kolejnych oponentów. Niestety, jednym z ostatnich rywali Kristapsa był nasz rodak… Blušs, startujący na co dzień w Formula Drift rozprawił się z Jakubem, awansując do wielkiego finału. Tam Kristaps ostatecznie pokonał reprezentację Kuwejtu, parkując swojego Eurofightera E92 na najwyższym stopniu „pudła”. Mimo dogrywki, Ali Makhseed w Nissanie S13 nie miał żadnych szans. W „małym finale” Jakub Przygoński zmierzył się z kierowcą z Estonii. Kapitan biało-czerwonych nie dał rywalowi żadnych szans, zgarniając brązowy medal!
Wszystkie informacje dotyczące FIA Motorsport Games znajdziecie na stronie turnieju.
