Wszyscy chyba znamy scenę z filmu Wilk z Wall Street, w której będący pod wpływem metakwalonu Jordan Belfort uderzył we wszystko, co możliwe podczas półtorakilometrowej drogi do domu. W środowisku motoryzacyjnym scena jest szczególnie znana, bo na jej potrzeby rozbito Lamborghini Countach w nienagannym stanie.
Nie było to zwykłe Lamborghini Countach, a jeden z zaledwie 658 egzemplarzy jubileuszowej edycji. Co ciekawe, podczas kręcenia sceny samochód został tylko minimalnie uszkodzony. Reżyser Martin Scorsese był niezadowolony z tego faktu i kazał zmasakrować Lamborghini przy użyciu innego samochodu oraz lawety.
Po zakończeniu zdjęć auto nie zostało naprawione, lecz pozostawione samemu sobie. Dziesięć lat po premierze filmu znów ujrzało światło dzienne, w dokładnie takim stanie, w jakim pozostawiła je ekipa. Każda wgniecenie i zadrapanie jest dokładnie takie, jakie zrobiła ekipa Scorsese, co czyni samochód jednym z najbardziej kultowych w historii kina.
Auto zostanie zlicytowane podczas weekendu finału sezonu Formuły 1 na torze Yas Marina w Abu Zabi. Organizator przewiduje kwotę w granicach 1,5-2 milionów dolarów, a do samochodu dołączono oryginalny kostium Leonardo DiCaprio z tej sceny, krzesełko reżysera, klaps z planu filmowego podpisany przez Scorsese, DiCaprio i Margot Robbie, dwie bluzy ekipy filmowej oraz… dwie kopie filmu na DVD.
Szczegóły aukcji znajdziecie pod tym linkiem. W Abu Zabi nowych właścicieli znajdą też chociażby jedyny zachowany Lotus 79, którym Mario Andretti wywalczył tytuł mistrza świata w 1978 roku czy McLaren MP4/21 Kimiego Räikkönena z sezonu 2006.
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata motorsportu obserwuj serwis RALLY and RACE w Wiadomościach Google.