Lando Norris przedłużył kontrakt z McLarenem

fot. McLaren - oficjalny profil Facebook

Lando Norris 2023. Oficjalnie, młody Brytyjczyk przedłużył swoją umowę z zespołem z Woking i będzie kontynuował przygodę w F1 w bolidzie McLarena. Decyzja ta nie może dziwić, Norris i McLaren to niemal idealny duet w kolorze papai.

Fani plotek i sezonu transferowego w F1 muszą obejść się smakiem. Tajemnicą poliszynela było to, że Zak Brown zaproponuje swojej młodej gwieździe propozycję dalszej współpracy. Norris, który z zespołem związany jest od początku swojej przygody z F1 znacznie pomógł McLarenowi w powrocie do walki o najwyższe lokaty i praktycznie z miejsca stał się pewnym punktem zespołu.

Ekscytacji nie krył sam zainteresowany:

Bardzo się cieszę, że przedłużyłem moją współpracę z McLarenem od 2022 roku. Jestem w tym zespole już od prawie 5 lat, czuję się częścią tej rodziny i nie wyobrażam sobie kolejnego etapu mojej kariery w innym miejscu. McLaren dał mi ogromne wsparcie jeszcze podczas moich startów w seriach juniorskich, uwielbiałem więc uczyć się i rozwijać jako kierowca”.

Brytyjczyk dodał:

Moje plany względem McLarena są jasne. Moim celem jest wygrywanie wyścigów i zdobycie tytułu mistrza świata Formuły 1 i chcę to osiągnąć z właśnie z tym zespołem. Od momentu mojego dołączenia do ekipy w 2017 roku konsekwentnie się rozwijamy i mamy wspólne, jasne ambicje na przyszłość”.

fot. Lando Norris – oficjalny profil Facebook

Faktycznie, wpływ Brytyjczyka na wyniki stajni był ogromny. W swoim debiutanckim sezonie 2019 bardzo szybko stał się doskonałym partnerem dla Carlosa Sainza i regularnie punktował. Sezon 2020 rozpoczął od pierwszego w karierze podium w Austrii. Znacznie przyczynił się do powrotu McLarena na podium konstruktorów po batalii z zespołem Racing Point. Po odejściu Sainza stał się liderem zespołu i progres, jaki poczynił w ostatnich latach tłumaczy to dlaczego Zak Brown buduje przyszłość wokół niego.

Norris jest również twarzą młodej gwardii F1. Poza ogromnym talentem, który pokazuje na torze, jest wulkanem pozytywnych emocji i ulubieńcem fanów. Takie walory marketingowe również mają ogromne znaczenie. Obecny sezon zaczął się dla niego znakomicie. Brytyjczyk ma już za sobą pierwsze podium na Imolii, informacja o nowym kontrakcie zmotywowała Lando do sięgania po więcej. W Monte Carlo po raz kolejny stanął na podium i wskoczył na trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej kierowców, wyprzedzając pechowego w niedzielę Valtteriego Bottasa.

Wyścig w Monako był dla zawodników z Woking szczególny, tylko na ten start zespół zmienił swoje barwy, aby upamiętnić współpracę z koncernem Gulf. O szczegółach tej metamorfozy pisaliśmy w poniższym artykule.