Leclerc z pole position do Grand Prix Belgii, Verstappen najszybszy w kwalifikacjach

Leclerc pole position Grand Prix Belgii 2024
Fot. Ferrari

Charles Leclerc ustawi się niespodziewanie do niedzielnego Grand Prix Belgii z pole position. Kierowca Ferrari w kwalifikacjach co prawda uzyskał gorszy czas od Maxa Verstappena, ale zawodnik Red Bulla po karze za nadprogramowe elementy silnika ustawi się na starcie na 11 miejscu. Trzeci w czasówce był Sergio Pérez.

Sesja kwalifikacyjna do Grand Prix Belgii rozpoczęła się na częściowo przesychającym torze. Obfity deszcz, który utrudnił jazdę kierowcom w trzecim treningu, zelżał przed startem czasówki, ale nie na tyle, aby kierowcy rozpoczęli zmagania na oponach typu slick. Również sędziowie postanowili, aby w początkowej fazie system DRS był niedostępny.

Q1

Pierwszy do akcji na torze ruszył Lando Norris, który został od razu poinformowany, że deszcz nasili się po pierwszym przejechanym przez niego okrążeniu. Zwycięzca GP Miami swój przejazd ustalił na poziomie 1:58:894, a po chwili ten wynik przebił Nico Hulkenberg i Oscar Piastri. Australijczyk uzyskał 1:57.411 i objął pozycję lidera w tabeli.

Świetnie poradził sobie Max Verstappen, który po rekordach dwóch pierwszych sektorach zanotował 1:56.003. Na trzecie miejsce wskoczył Charles Leclerc ze stratą 1,6 sekundy do lidera, ale lepiej pojechał Lewis Hamilton, przesuwając się na pozycję Monakijczyka.

Dobre kółko przejechał również Pierre Gasly, który awansował na P2, a także Esteban Ocon, przeskakując na P4. Ze strefy zagrożonej odpadnięciem uciekł Norris i Carlos Sainz Jr. Tempo w mokrych warunkach pokazał też Valtteri Bottas. Fin wskoczył na szóste miejsce ze stratą 1,2 sekundy do Verstappena. Przebudził się również Sergio Pérez, który uzyskał drugi czas, a został on pobity przez Daniela Ricciardo i Leclerca.

Lidera na prowadzeniu zmienił Piastri. Australijczyk zdecydowanie poprawił wynik kierowcy Red Bulla, uzyskując 1:55.549. Poprawił się również Sainz, awansując na P4 za Leclerca.

Na prowadzenie w końcówce wrócił Verstappen, notując czas 1:54.938, a na P3 wskoczył Lewis Hamilton, spychając na dalsze pozycje duet Ferrari. Po chwili z trzeciego miejsca Gasly zepchnął Hamiltona.

Na dwie minuty przed końcem zagrożony odpadnięciem był George Russell, jednak zwycięzca tegorocznego GP Austrii zdołał się poprawić we wszystkich sektorach, co zaowocowało na mecie wynikiem dającym prowizoryczne P3 tuż za Leclerkiem.

W międzyczasie sędziowie odnotowali incydent z udziałem Guanyu Zhou i Verstappenem. Chińczyk w zakręcie Blanchimont blokował Holendra, czym ten dał upust swoim emocją przez radio zespołowe.

Na prowadzenie w ostatnich sekundach wrócił Piastri z czasem 1:54.635. Spod topora uciekł natomiast Sainz, a kolejne świetne okrążenie pokonał Gasly, który do Q2 awansował z drugim czasem.

Do środkowego segmentu czasówki przed Grand Prix Belgii nie awansowali za to Nico Hulkenberg, Kevin Magnussen, Yuki Tsunoda, Logan Sargeant i Guanyu Zhou.

Q2

Pierwszy czas odniesienie ustanowił Alex Albon, uzyskując 1:54.724. Lepiej poradził sobie natomiast Norris, notując 1:54.459. Słaby czas ustanowił Leclerc, który w tabeli był zaledwie na trzynastym miejscu po swoim kółku.

Zdecydowanie najszybszy na torze był jednak Verstappen. Kierowca Red Bulla uzyskał 1:53.857. Pod dużym ryzykiem znaleźli się za to Hamilton i Sainz, którzy uzyskali wyniki dające odpowiednio P9 i P10.

Spory moment w zakręcie Speaker miał Russell, ale jadąc driftem, uratował się z opresji, a na mecie okrążenia jego czas pozwalał mu na objęcie czwartego miejsca. Na P3 awansował Leclerc, a na P4 Sainz.

Spory moment zaliczył Piastri na zakończenie drugiego sektora, zahaczając o żwirową pułapkę, jednak ten nie zaważył na jego czasie i przesunął się na pozycję drugą. Niezłą próbę zakończył Pérez, po której przebił się na P4.

Dobre kółko w końcówce zaliczył Russell, plasując się tuż za Verstappenem, ale po chwili jego miejsce zajął Hamilton. Dopiero w samej końcówce z miejsca gwarantujące awans zapewnili sobie kierowcy Ferrari, a o dużym niezadowoleniu mógł mówić Albon, który przegrał awans do Q3 na najdłuższym torze w kalendarzu o zaledwie 0,003 sekundy z Pérezem.

Do Q3 oprócz Albona nie awansowali Pierre Gasly, Daniel Ricciardo, Valtteri Bottas i Lance Stroll.

 Q3

Jako pierwszy finałową część o pole position do Grand Prix Belgii rozpoczął Hamilton. Siedmiokrotny mistrz świata F1 czas odniesienia ustanowił na poziomie 1:54.011. Za nim plasował się Piastri i Russell.

Świetnie poradził sobie Pérez, uzyskując najlepszy czas, ale na wynik Meksykanina zdecydowanie przebił trzykrotny mistrz świata F1, notując 1:53.159.

Na początku drugich przejazdów nie poprawili się na pozycjach Hamilton i Russell, natomiast na P4 wskoczył Norris.

Ostro na ostatnim przejeździe poczynał sobie Sainz, ryzykując sporo, jednak nie poprawił on swojej pozycji. Pozycję poprawił Leclerc, awansując na P2, co oznaczało prowizoryczne pole position po karze dla Verstappena. Sam Holender nie poprawił się na ostatnim przejeździe, a także zawodnicy z dalszych miejsc, co oznaczało, że to kierowca Red Bulla był najszybszy w kwalifikacjach do Grand Prix Belgii, ale z pole position do niedzielnego wyścigu wystartuje Charles Leclerc.

Wyniki kwalifikacji do Grand Prix Belgii: