Na chwilę przed startem Grand Prix Brazylii, Lewis Hamilton został honorowym obywatelem tego kraju. Uroczystość odbyła się w sali kongresowej w stolicy.
Pogłoski o tym, że siedmiokrotny czempion F1 otrzyma brazylijskie obywatelstwo pojawiły się jeszcze przed rokiem. Wspominali o tym tamtejsi parlamentarzyści, którzy zachwycali się postawą Brytyjczyka po epickim zwycięstwie nad Maxem Verstappenem. Zeszłoroczna wiktoria w Sao Paolo była już trzecim triumfem kierowcy Mercedesa na torze Interlagos. Ostatecznie, ustawa o uhonorowaniu Hamiltona została zatwierdzona na początku roku. Uroczystość odbyła się w sali kongresowej w stolicy kraju. Na uwagę zasługiwał ubiór Lewisa. Niebieski garnitur i żółte dodatki były nawiązaniem do narodowych barw Brazylii.
Zobacz też: FIA wypowiada wojnę… mowie nienawiści
„Otrzymanie tego tytułu to potężny zaszczyt. Teraz wreszcie mogę powiedzieć, że jestem jednym z was. Kocham Brazylię, zawsze ją kochałem. Chcę zadedykować ten tytuł mojemu idolowi Ayrtonie Sennie. Odkąd zobaczyłem jego pierwszy wyścig wiedziałem, że chcę być mistrzem świata, dokładnie tak, jak on” – mówił wyraźnie wzruszony Hamilton.