Lindholm z kłopotami, Kajetanowicz z wielką przewagą!

fot. wrc.com

Cóż za zwrot akcji w pojedynku o mistrzowski tytuł WRC2! Emil Lindholm przebił oponę i spadł na 18. lokatę w grupie. Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak mają teraz przeszło 40 sekund zapasu nad głównym rywalem w walce o koronę!

Buenos dias! W momencie, gdy rywalizacji królewskich maszyn grupy Rally1 nie towarzyszą już tak wielkie emocje, a mistrzowski tytuł powędrował w ręce Rovanpery i Haltunena, oczy większości kibiców spoglądają na batalię w grupie samochodów R5/Rally2. Zwłaszcza, że o upragnioną, złotą koronę walczą Polacy – Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak. Walka w Hiszpanii może mieć decydujący wpływ na tegoroczny układ sił. A nim tak naprawdę w ogóle zdążyliśmy rozsiąść się przed ekranami, doszło już do pierwszego zwrotu akcji. Emil Lindolm i Reeta Hamalainen przebili oponę w swojej Skodzie Fabii i stracili blisko minutę do triumfatora OS2, Nikolaya Gryazina. Kłopoty reprezentantów Toksportu nie tylko kosztowały ich spadek o 17 pozycji w WRC2. Te problemy mogą mieć ogromny wpływ na mistrzostwo!

„Kapeć” lidera

Lindhom i Hamalainen potwierdzili swoje mistrzowskie aspiracje już na pierwszym oesie. Udało im się o blisko 3 sekundy pokonać Gryazina i Aleksandrova, a wirtualne podium tej próby uzupełnił Yohan Rossel pilotowany przez Arnauda Dunanda. Poranny test na pewno nie poszedł po myśli drużyny Orlen Teamu. Kajetanowicz i Szczepaniak stracili do załogi Toksportu ponad 11 sekund. Wszystko zmieniło się jednak na kolejnym odcinku. Liderzy złapali „kapcia”, opona spadła z felgi, a pojazd przestał słuchać się poleceń kierowcy. Na nagraniach z wnętrza zielono-białej Skody widzieliśmy prawdziwą walkę o przyczepność. Pokłosiem tych problemów była gigantyczna strata, Finowie spadli o kilkanaście pozycji, obecnie tracąc już około minutę do Gryazina. Ten stan rzeczy znacznie zwiększa szanse Polaków na końcowy triumf, dając im istotną, psychologiczną przewagę nad oponentami!

Podsumowując, peleton hybrydowych potworów Rally1 prowadzi Kalle Rovanpera. Fin o przeszło 3 sekundy wyprzedza Thierrego Neuville’a. Trzecie miejsce piastuje Sebastien Ogier, który wykorzystał problemy Tanaka z układem elektrycznym. Po dwóch z czterech odcinków porannej pętli Miko Marczyk oraz Szymon Gospodarczyk zajmują 16. lokatę w WRC2 i 11. w kategorii juniorskiej. Daniel Chwist i Kamil Heller są teraz na 24. pozycji.

Oczywiście, jest za wcześnie, aby otwierać szampana i oblewać sukces czterokrotnego czempiona RSMP. Wbrew pozorom, przed Polakiem jeszcze daleka droga. Jak na razie możemy być jednak spokojni, bo załoga Orlenu w spokoju realizuje plan na tę imprezę. Wydaje się jednak, że zmagania w Katalonii nie dadzą nam kluczowych odpowiedzi, a tegorocznego mistrza klasyfikacji generalnej WRC2 poznamy dopiero po Rajdzie Japonii.

Aktualną klasyfikację Rajdu Hiszpanii znajdziecie naturalnie na stronie czempionatu WRC.