Litwinowicz – na krańcu Europy

fot. Jakub Nitka

Po dłuższej przerwie 17 i 18 września na tor wracają wreszcie także kierowcy ERX3 czyli Mistrzostwa Europy dawnej klasy Super1600. „Wezwanie” dostał więc także Damian Litwinowicz, który ostatnie wydarzenia WRX i ERX1 w Rydze oglądał jako kibic. To efekt rozbicia tych klas na niezależne kalendarze, które nie zawsze jadą razem.

Lista zgłoszeń klasy aut przednionapędowych została zdominowana przez lokalnych kierowców. Jednak główni rywale Damiana stawią się w komplecie. Obiekt przeszedł kilka modyfikacji. Zmieniono pierwszy prawy zakręt oraz zmieniono lokalizację dla Joker Lapa. Zespoły będą musiał więc uaktualnić swoją taktykę.

Klasyfikacja sezonu wygląda bardzo ciekawie. Obecnie Damian Litwinowicz zajmuje trzecie miejsce w punktacji Mistrzostw Europy Rallycross z taką samą liczbą punktów jak Portugalczyk João RIBEIRO. Nad Janem Cernym Damian ma 6 punktów przewagi. Lider Kobe PAUWELS już mocno odjechał bo, aż o 20 punktów i jest chyba poza zasięgiem reszty stawki.

Weekend będzie niemal kompletny w rallycrossowe klasy. W Portugalii będzie także rywalizacja w ramach Mistrzostw Europy Rallycross oraz podwójna runda Mistrzostw Świata. W stawce ERX1 kolejni nasi reprezentanci czyli Dariusz Topolewski i Marcin Gagacki.