Damian Litwinowicz, choć dopiero drugi sezon startuje w Mistrzostwach Europy Rallycross, już w zeszłym debiutanckim roku zaliczył swoje pierwsze podium w klasie Euro RX3. Ten sezon jest jeszcze lepszy i Polak przed finałową rundą w Niemczech jest drugi w klasyfikacji sezonu.
W sezonie 2022 zawodnik Automobilklubu Wielkopolskiego ma za sobą już cztery rundy i ostatnie dwie to pasmo sukcesów. Kierowca Audi A1 był już blisko podium na początku sezonu w Szwecji, gdzie niestety otrzymał karę za wyprzedzanie podczas żółtej flagi na finałowym okrążeniu w słynnym Holjes. Dużo lepiej było w norweskim Hell, gdzie Damian był trzeci. Ostatni sukces to wspaniała taktyka i drugie miejsce w Portugalii.
„To był fantastyczny weekend na torze Montalegre, w którym zakochałem się już w zeszłym roku. Organizatorzy poczynili trochę zmian. W innym miejscu ulokowano jokerlapa, co tym bardziej mi przypasowało. Jestem bardzo szczęśliwy z wywalczonego 2 miejsca i awansu na 2 miejsce w klasyfikacji generalnej. Weekend zaczął się idealnie od najlepszych czasów w treningu i zajęcia 3 i 2 miejsca w wyścigach kwalifikacyjnych. Trzeci bieg niestety skończył się dla mnie 200 m przed metą po małej awarii. Plan na wyścig progresywny oraz półfinał był prosty. Bezpieczne dojechać i zameldować się w finale. Finał to już pogoń po słabym starcie, dobra taktyka i rewelacyjne 2 miejsce. Mam życiówkę.” – cieszył się Litwinowicz.
Warto wspomnieć, że w zespole DLRX po pierwszej rundzie zaszły techniczne zmiany. Audi A1 serwisowane jest przez niemiecki zespół konstruktora auta- Rolfa Vollanda i zespół Volland Racing. Warto dodać, że niemiecka stajnia obsługuje również tegorocznego mistrza Europy Kobe Pauwelsa, któremu w Portugalii udało się już zapewnić tytuł mistrza Europy.
Do rozegrania pozostała już tylko finałowa runda na legendarnym torze Nurburing na początku listopada. W zespole Polaka zapadła właśnie decyzja o treningowym starcie Damiana w połowie października, w finałowej rundzie Mistrzostw Francji na torze Dreux pod Paryżem.