Łódź – palenie gumy na skrzyżowaniu – mandaty na łącznie 12,2 tys. zł. dla 38 osób

Łódź policja mandaty palenie gumy

Łódź była w niedzielę i poniedziałkowy poranek na ustach i ekranach wszystkich. Palenie gumy na skrzyżowaniu, które niektórzy mylnie nazywają „driftem” albo „wyścigami” zakończyło się ukaraniem 38 osób!

Łódź ma wspaniałe środowisko motoryzacyjne i to chcemy mocno podkreślić. Z Łodzi pochodzi jeden z czołowych polskich kierowców rajdowych, którego nazwiska nie wymienimy z szacunku, aby nie pojawiało się ono przy tego typu informacjach. Jest w tym mieście scena aut niemieckich, japońskich, są inni kierowcy rajdowi, a także drifterzy. To co wydarzyło się w miniony weekend nie ma jednak ze środowiskiem o którym wspomnieliśmy wiele wspólnego, a na pewno nie wpłynęło na jego wizerunek pozytywnie. Nie poruszaliśmy tego tematu, aby go nie rozdmuchiwać i nie przyczyniać się do popularyzacji takich zachowań. Dziś dotarła jednak do nas informacja, że policja zadziałała szybko i skutecznie już w dniu nielegalnej imprezy. Ukarano 38 osób, mandatami na łączną kwotę 12,2 tys zł. Niech to będzie przestrogą i wywoła refleksję przed kolejnym tego typu wybrykiem.

Zobacz również: Nielegalne wyścigi w Warszawie rozbite. Policja wystawiła 579 mandatów

– Podczas zabezpieczenia nielegalnych wyścigów stróże prawa zwracali szczególną uwagę na przekraczanie dopuszczalnej prędkości, stan techniczny pojazdów, trzeźwość kierowców, jak również uprawnienia do kierowania pojazdami. Obecność policjantów na nocnych spotkaniach kilkuset fanów czterech kółek, chcących popisywać się swoimi umiejętnościami na łódzkich drogach, zakończyła się nałożeniem 38 mandatów karnych, na łączną kwotę 12,2 tys. złotych – przekazała mł. asp. Jadwiga Czyż z łódzkiej drogówki.”

Drodzy uczestnicy wspomnianego wydarzenia, apelujemy do Was o jedno: nie psujcie wizerunku pasjonatów motoryzacji w Polsce. Nie przykładajcie swojej cegiełki do tego, aby policja kontrolowała każdy samochód zwracający na siebie uwagę. Spotykajcie się, bawcie, ale z głową.

Źrodło: lodz.tvp.pl