Niedługo po utracie statusu najbardziej utytułowanego kierowcy w historii Rajdu Monte-Carlo, który Loeb dzielił wraz z Ogierem, dziewięciokrotny mistrz świata WRC wyzwał tegorocznego zwycięzcę „Monte” na rewanż. Czy będzie kolejny pojedynek dwóch Królów Sebastienów?
W swojej wiadomości w mediach społecznościowych Loeb pogratulował swojemu rodakowi i rywalowi, ale jednocześnie zapytał, kiedy będzie mógł wyrównać wyczyn kierowcy Toyoty, tym samym sprawić, że obaj będą mieli po dziewięć zwycięstw w najstarszym rajdzie świata.
Wiadomość Loeba brzmiała:
„Brawo Séb Ogier. Kiedy będę miał okazje na zemste?”
Przeczytaj także: Sebastien Ogier wygrywa Monte-Carlo po raz dziewiąty!
Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź Ogiera. Tegoroczny zwycięzca odpowiedział, że ma nadzieję, że zmierzy się z Loebem we francuskich Alpach w przyszłym sezonie. Tegoroczne zwycięstwo Francuza przesuwa go o jedno zwycięstwo wyżej w Monte niż Loeba, który w ubiegłym sezonie zgarnął swoje ósme zwycięstwo w styczniowym klasyku, wyprzedzając ośmiokrotnego mistrza WRC ostatniego dnia imprezy.
Ogier przyznał, że uwielbia rywalizację z Loebem. Zapytany, czy dojdzie do ponownego pojedynku, kierowca Toyoty powiedział:
„Mam nadzieję, że tak! Nie jest tajemnicą, że lubię rywalizację, a kiedy on (LOEB red.) tam jest, często jest to fajna rywalizacja, a im bardziej szalonymi facetami jesteśmy, tym lepsze jest widowisko.”
Wygląda na to, że Loeb ma chęć na powrót za stery Forda Puma Rally1, jeszcze w tym sezonie.