Rajd Dakar 2025 już drugiego dnia rywalizacji przyniósł dramatyczne zwroty akcji. Faworyci do zwycięstwa Sébastien Loeb i Carlos Sainz spotkali się z poważnymi problemami: Loeb zmagał się z usterkami elektrycznymi, a Sainz zaliczył groźny wypadek.
Problemy elektryczne Loeba
Ekipa Dacii Sandriders straciła jeden z głównych atutów w walce o zwycięstwo, gdy Loeb i jego pilot Fabian Lurquin zatrzymali się dwukrotnie na trasie z powodu problemów z elektroniką. Pierwszy przestój miał miejsce na 409. kilometrze odcinka, a drugi nastąpił tuż po wznowieniu jazdy. W efekcie duet stracił niemal 40 minut, co praktycznie przekreśla ich szanse na triumf w tegorocznej edycji rajdu.
Tiphanie Isnard, szefowa zespołu Dacia Sandriders, potwierdziła usterkę elektryczną, jednak podkreśliła, że diagnoza problemu jest trudna do przeprowadzenia bez pełnego dostępu do telemetrii i wsparcia inżynierów na miejscu. „Czekamy na szczegółowe informacje, ale przypuszczamy, że mamy do czynienia z problemem elektronicznym” – powiedziała Isnard. „Najważniejsze jest to, że Sébastien wrócił na trasę. Słowa uznania należą się Cristinie Gutiérrez i Pablo Moreno Huete, którzy udzielili wsparcia zespołowi”.
Wypadek Sainza
Ubiegłoroczny zwycięzca Carlos Sainz miał jeszcze większego pecha. Hiszpan dachował swoim Fordem Raptorem na 327. kilometrze. Kierowca i pilot nie ucierpieli i powrócili do rywalizacji z półgodzinną stratą, jednak samochód doznał uszkodzeń, które mogą wpłynąć na ich tempo. Auto Sainza na koła postawił jego zespołowy kolega Mitch Guthrie Jr, samemu tracąc na tym 40 minut.
🚗 Carlos Sainz has already lost over 40 minutes today. Are you planning to switch up your team on #RaceToWinByAramco?
Play here 👉https://t.co/TIAAE1lgI7#Dakar2025 #DakarInSaudi pic.twitter.com/YTQieMT2Ns
— DAKAR RALLY (@dakar) January 5, 2025
Walka trwa
Pomimo przeciwności losu, zespół Dacia Sandriders kontynuuje rywalizację, licząc na lepsze wyniki w kolejnych etapach. Cristina Gutiérrez również napotkała na problemy techniczne i straciła ponad pół godziny w punkcie serwisowym.
Prowizorycznym liderem etapu maratońskiego po 580 km jest Yazeed Al Rajhi z czasem 6:25:21, który pojechał o 51 sekund szybciej niż Nasser Al-Attiyah. Zgodnie z zasadami, na biwaku załogi nie mogą korzystać z pomocy swoich zespołów.
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata motorsportu, obserwuj serwis RALLY and RACE w Wiadomościach Google.