Załoga Łukasz Zoll / Michał Zoll zakończyła drugi odcinek  rajdu Dakar Classic na 32 pozycji. Dziś zawodnicy mieli do pokonania dystans 608 kilometrów ( drogi dojazdowe 330 km / OS 278 km ).

Łukasz Zoll: „Jesteśmy po drugim etapie Rajdu Dakar. Dzisiaj były obłędne widoki. Myślę, że tak codziennie będę mówić, bo Arabia Saudijska jest piękna, pustynia jest cudowna. Zachwycaliśmy się widokami z jednej z drugiej strony przez cały dzień.

Trasa była dużo szybsza niż wczoraj. Dużo fajniej się nam podróżowało. Po wczorajszych ulepszeniach zawieszenia dużo łatwiej się jechało przez dziury, kamienie, koleiny. To chwała chłopakom za znalezienie problemu kolejnego w tym samochodzie i wyeliminowanie go.

Szykujemy się w tej chwili na następny etap, który będzie etapem maratońskim. Zostajemy na pustyni na noc. Będziemy mieli krótki, dwugodzinny serwis tylko. Nie wiem jak będzie, ale jutro się dowiemy dokładnie, jak to wygląda.

Chłopaki mają do przejechania ciężarówką koło 700 km na kolejny biwak. Strasznie w kość dostają, najpierw jadą cały dzień ciężarówką. Później od wieczora do rana pracują przy naszych samochodach, więc oni mają najciężej na tym Dakarze.

My jesteśmy ledwo żywi, a oni dopiero pokazują, jak wygląda prawdziwy Dakar, co trzeba przeżyć. Jesteśmy dopiero po drugim etapie, można powiedzieć  na samym początku więc musimy to wszystko wytrzymać i oszczędzać siły.

I przede wszystkim samochody, żeby dotrwały do mety. Trzymajcie za nas kciuki!”