czwartek, 30 marca, 2023
0,00 PLN

Brak produktów w koszyku.

Strona głównaAktualnościMałe podsumowanie Rajdu Janner i niesamowity on-board Roberta Kubicy!

Małe podsumowanie Rajdu Janner i niesamowity on-board Roberta Kubicy!

Niestety Kajetan Kajetanowicz Rajdu Janner do udanych nie zaliczy. Po zacięciu się pedały gazu zaliczył „dzwona” i musiał się wycofać z imprezy. Do feralnego momentu wszystko szło znakomicie, dzięki czemu dwie Polskie załogi zajmowały dwa pierwsze miejsca.

Co się zaś tyczy Kubicy, to tutaj zbyt wiele mówić nie trzeba. Sezon zainaugurował zwycięstwem w pięknym stylu. Wystarczy nadmienić, że dwukrotny Mistrz Świata, Marcus Gronholm nie mógł wyjść z osłupienia po zobaczeniu czasu, jaki Robert Kubica wykręcił na ostatnim OES-ie rajdu.

Niewiarygodne było też dla niego (Gronholma przyp.red.)pokonanie pewnego zakrętu, w którym Kubica ” nie użył ręcznego, po prostu skręcił”. By dłużej „nie ględzić” zapraszamy na krótki wywiad z Robertem Kubicą, jaki na swojej stronie internetowej po rajdzie Janner umieścił Cezary Gutowski:

Robert Kubica:
„Z pewnością bardzo miło usiąść tu na miejscu zwycięzcy, ale nasz priorytet był inny. Chodziło o trening i wyciągnięcie maksimum informacji z tej imprezy przed Monte Carlo.
Dotychczas zawsze używałem rajdów ERC jako treningu. Tu mieliśmy więcej szczęścia, bo w tak trudnych warunkach każdy miał jakieś przygody na odcinkach. Z pewnością w takich sytuacjach pomagają duże połacie ziemi wokół trasy, gdzie można się uratować. Z pewnością był to jeden z najtrudniejszych startów w mojej całej motorsportowej karierze. Nowy samochód, pilot, rajd, warunki …”

O dzisiejszym wyborze opon:
„Nie mam doświadczenia, ale wczoraj i dziś zauważyłem kilka rzeczy. Jedyny test, jaki zrobiliśmy w zeszłym tygodniu we francji Fbył w podobnych warunkach, ale tu było bardziej ślisko i mokro. Wybrałem opony śniegowe. Nie mogliśmy użyć wszystkich, bo byśmy przekroczyli limit, więc założyliśmy do kompletu jeszcze dwie opony nacinane. Udało się.”

O decydującym OS-ie
„Nie był to łatwy odcinek, bo było dużo mgły i było ślisko. Uderzyłem w drewniany słupek i jedno ze świateł obróciło się i świeciło mi w oczy. Próbowałem je wyłączyć, ale przełącznika szukałem tam, gdzie znajduje się w Citroenie. Potem zdałem sobie sprawę, że jadę Fiestą. Szukając przełącznika straciłem koncentrację i przegapiłem notatkę. Usłyszałem dopiero za trzecim razem, ale było już za późno. W tym aucie mam przyciski na kierownicy i jadąc w nocy nic nie widziałem. Musimy coś z tym zrobić.
Po 2 km wiedziałem, że mam dużą przewagę więc chciałem tylko dowieźć samochód do mety. Udało się.”

O przygodach na trasie:
„Oczywiście nie celowo przedziurawiłem oponę i niespecjalnie zrobiłem falstart, ale gdzieś muszę ćwiczyć. Wczorajszy kapeć był bardzo pechowy. Nic nie widziałem, tylko usłyszałem delikatny dźwięk. To musiało być bardzo miękkie uderzenie. Potem patrząc na zapis z kamery pokładowej nie znalazłem miejsca, gdzie pękła opona.
Jeśli chodzi o start – kiedy jesteś kierowcą F1 spóźniony start to śmierć. W rajdach nie ma znaczenia strata połowy sekundy, ale mam w to w głowie, więc szukałem innej techniki startu. W 2010 zrobiłem zapoznanie na Monte Carlo, ale nie jechałem. Nie jeździłem po śniegu. Może Marcus da mi kilka rad (siedzi w sali – przyp. CEG). Pewnego dnia nauka się zakończy i połączę swoje umiejętności z doświadczeniem. To zabiera dużo czasu, ale mam motywację do dalszej pracy”

O Monte Carlo:
„Celem na sezon jest nauczyć się tak wiele jak się da. Druga połowa sezonu powinna być łatwiejsza. Zaczną się rajdy, które już poznałem. Nie będę jeździł na rajdy myśląc o walce z czołowymi kierowcami, bo to niemożliwe. Dopiero w zeszłym roku zacząłem jeździć na najwyższym poziomie rajdów w WRC. Znów będzie sporo pomyłek, bo one najwięcej uczą. Najważniejsze, aby ich znów nie popełniać. Nauka będzie priorytetem. Doświadczenie, które wykorzystam w przyszłości.”

Czy jest zadowolony z nowego teamu i samochodu:
„Trudno porównać. Fiesta to zupełnie inny samochód w porównaniu z moim zeszłorocznym. Ale już od pierwszego testu miałem dobre przeczucie i pewność. W tym rajdzie charakterystyka samochodu bardzo mi pomogła. Daje ci dużo swobody, ale jak każde auto ma wady i zalety. Nie ma na świecie idealnego samochodu. Nawet Vettel, który wygrywa wszystkie wyścigi, znajdzie coś do poprawy w swoim. Nie mam jednak punktu odniesienia i doświadczenia. Zaczekam na szutry, z niecierpliwością, bo uważam, że Fiesta będzie na nich bardzo dobra. A ja nie jeżdżę na szutrach tak szybko jak na asfalcie. Ten samochód powinien mi pomóc”

A tak występ Roberta Kubicy podsumował jego nowy pilot – Maciej Szczepaniak:
„Wynik mówi wszystko. Oczywiście priorytety były dla niego inne. Trening przed Monte Carlo. Pogoda była ciężka. Jechaliśmy w każdych warunkach. Jeśli chodzi o poziom kierowcy, zawsze był szybki. Wszyscy to widzieli.”

Na koniec zapraszamy do obejrzenia krótkiego filmu z Rajdu Janner, na którym to ujrzycie  całą „śmietankę” imprezy:

Poprzedni artykułI Runda Carstuff Winter Cup
Następny artykułI Królewski Winter Cup

RALLY AND RACE NA INSTARGRAMIE

NOWOŚCI

40. numer magazynu Rally and Race – start preorderu

Rally
Wielkimi krokami zbliża się premiera 40. numeru magazynu Rally and Race. Już wkrótce w Wasze ręce oddamy...

Zbigniew Staniszewski przed pierwszym startem sezonu 2023 w rallycrossie

Olsztyński kierowca Zbigniew Staniszewski rozpocznie w najbliższy weekend nowy sezon startów na rallycrossowych torach. Kiedy po siedemnastu...

Robert Kubica odwołuje przyjazd na Poznań Motor Show

Niestety... Roberta Kubica ostatecznie nie pojawi się na Poznań Motor Show 2023. Podopieczny Orlen Team odwołał swoją...

Jacek Pydys: „Nordschleife? Tu zostawiłem swoje serce”

Pydys
Jacek Pydys trafił na Nurbugring zupełnym przypadkiem. A poznając jego historię można chyba zaryzykować stwierdzenie, że zakochał...

Wypadek Audi na S8 – ścigały ją demony

Wypadek Audi na S8 - ścigały ją demony
Ścigały ją demony. Tak wytłumaczyła się kierująca Audi, która podróż momentami nawet 200 km/h zakończyła na barierkach...

NAJPOCZYTNIEJSZE

Paste your AdWords Remarketing code here