Marcin Słobodzian drugim Wicemistrzem Polski!

Wielkim sukcesem zakończył się sezon Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski dla Marcina Słobodziana. Po zdobyciu tytułu Mistrza Polski w grupie N na 4 rundy przed końcem sezonu, jeden z najmłodszych zawodników w stawce, przypieczętował na Magurze tytuł drugiego Wicemistrza Polski w klasyfikacji generalnej.

1 Wyścig Magura Małastowska zgromadził na starcie ponad 40 zawodników, w tym siedmiu w E1+2000. Wśród najmocniejszych samochodów znalazł się Mitsubishi Lancer Evo Krakowskiego kierowcy Marcina Słobodziana, który musiał punktować jak najwyżej, żeby zdobyć tytuł mistrzowski.

Zawody rozgrywane w zmiennych warunkach pogodowych były nieprzewidywalne i wielu kierowców kończyło rywalizację na bandach. Jednak Marcin, który tego weekendu był bardzo skoncentrowany pojechał podczas finałowych rund GSMP rewelacyjnie ostatecznie kończąc zawody na 4 i 2 miejscu w generalce.

Punkty zdobyte podczas 15 i 16 rundy pozwoliły wskoczyć na podium klasyfikacji rocznej i o 4 punkty wyprzedzić w walce o tytuł drugiego Wicemistrza Polski, Tomka Nagórskiego, czempiona 2012 i 2013.

W tym sezonie Marcin jako jeden z dwóch zawodników razem z Marcinem Gładyszem ukończył wszystkie rundy GSMP 2014, regularnie punktując i znajdując się za każdym razem w pierwszej piątce.

Marcin Słobodzian:

Wszystko się udało. Plan na ten sezon był o wiele mniej optymistyczny, niż w ostateczności udało się osiągnąć. Mam dwa tytuły. Mistrza Polski w grupie N i drugiego Wicemistrza Polski w klasyfikacji generalnej. Jestem niesamowicie szczęśliwy. Najbardziej zadowolony jestem z nowego wyścigu an Magurze. Trasa jest bardzo ciekawa, organizacja była wzorowa, a weekend udany dla naszego zespołu. Jeśli będę w kolejnym sezonie startował w GSMP to będę czekał z niecierpliwością na ten wyścig. Na ten moment nie mam planów na 2015 rok. Za kilka miesięcy wszystko się okaże. Ale wracamy na Magurę. Było ciekawie. Czołówka walczyła do ostatniego podjazdu wyścigowego o tytuły. Przyznam musiałem się mocno postarać, żeby wszystko wyszło. Proste, na których koledzy jechali szybciej musiałem nadrabiać na zakrętach. Ostatecznie udało się zdobyć 4 miejsce  sobotę i 2 w niedzielę w klasyfikacji generalnej. Zaskoczyła mnie frekwencja kibiców. Dawno tylu fanów nie widzieliśmy na wyścigach, a trasa już od soboty była oblegana przez rządnych wrażeń, dopingujących nas kibiców. To fajna sprawa. Chciałem jeszcze zaznaczyć, że w tym sezonie jako jeden z niewielu razem z Marcinem Gładyszem ukończyłem wszystkie rundy GSMP. Moja regularność popłaciła i dzięki mechanikom z Witek Motorsport i braku większych błędów z mojej strony będę mógł w grudniu świętować podczas Gali Sportu Samochodowego. Chciałem bardzo podziękować za wsparcie w tym sezonie moim sponsorom: firmie Rodax, Witek Motorsport, Uni-Matic, Flora Kraków, Arispol, Rabaty Budowlane oraz ABART wykładziny. Dziękuję firmie Team Promotion Marketing i PR Sportowy za opiekę PR a portalowi www.wyscigigorskie.pl za patronat medialny. Teraz szykujemy się na FIA Hill Climb Masters, który rozegrany zostanie w najbliższy weekend w Luxemburgu. Jedziemy nad ranem w czwartek. W piątek rano będę chciał przejechać się 2 kilometrową trasą, żeby poznać ją jeszcze lepiej. Liczę na dobry wynik, ale wiem, że w starciu z Mistrzami Europy będę musiał postarać się razy 10. Trzymajcie kciuki za całą polską reprezentację.

Inf.pras.