Mateusz Kaprzyk gotowy na kolejną walkę o podium w ELMS

#15 RLR M SPORT (GBR) - LIGIER JS P320/NISSAN - LMP3 - HORST FELBERMAYR (AUT) GAEL JULIEN (FRA) MATEUSZ KAPRZYK (POL) DURING THE 4 HOURS OF LE CASTELLET, SECOIND ROUND OF THE 2023 EUROPEAN LE MANS SERIES (ELMS) AT CIRCUIT PAUL RICARD, LE CASTELLET (FRA), JULY 13-17/2023

21-latek z Katowic wystartuje w najbliższą sobotę w wyjątkowym w wyścigu trzeciej rundy European Le Mans Series. Po pierwszych treningach na hiszpańskim torze Motorland Aragon jego ekipa zajmuje drugie miejsce, a młody Polak chce ponownie walczyć o podium.


Kaprzyk o włos rozminął się z nim podczas lipcowych zmagań na znanym z Formuły 1, francuskim torze Paul Ricard, gdzie swoją imponującą zmianę zakończył na trzecim miejscu i razem z brytyjskim zespołem RLR MSport finiszował na czwartej pozycji.

W Hiszpanii podopieczny ORLEN Teamu będzie chciał podnieść poprzeczkę jeszcze wyżej i sięgnąć po upragnione podium. Zadanie nie będzie łatwe, bowiem czeka go walka na nowym dla siebie torze, na którym jednak miał okazję przeprowadzić kilka tygodni temu krótkie testy.

Trzeci z sześciu wyścigów sezonu ELMS 2023 będzie wyjątkowy. Tym razem kierowcy rozpoczną trwającą cztery godziny rywalizację nie w niedzielę rano, a w sobotę o 18:00 i zakończą zmagania już po zmroku. To dodatkowa atrakcja dla kibiców, ale także nowe wyzwanie dla zawodników i ekip.

Sobotni wyścig i poranne kwalifikacje będzie można oglądać na żywo na antenie Sportklubu oraz na kanale YouTube serii ELMS. Zmiennikami Mateusza Kaprzyka w 455-konnym, prototypowym Ligierze LMP3 zespołu RLR MSport z numerem 15 będą tradycyjnie Austriak Horst Felbermayr oraz Francuz Gael Julien.

„Jestem bardzo podekscytowany startem w moim pierwszym w życiu częściowo nocnym wyścigu – mówi Mateusz Kaprzyk, który razem z zespołem zajmuje szóste miejsce w klasyfikacji generalnej ELMS. – To będzie z pewnością bardzo ciekawe doświadczenie, ale także spore wyzwanie, bo po zmroku z perspektywy kierowcy wiele się zmienia. Miałem już okazję testować w Aragonii po wyścigu we Francji. Motorland Aragon to bardzo ciekawy i szybki, ale także wymagający i pełen długich zakrętów tor. Z pewnością więc czeka nas zacięta rywalizacja i wiele niewiadomych. Jesteśmy jednak gotowi i chcemy razem z zespołem znów walczyć o podium”.