Mikkelsen: „Myślę, że nie mam szans na Rally1”

Mikkelsen
fot. Andreas Mikkelsen - oficjalny profil Facebook

Wydawałoby się, że ubiegłoroczny czempion ERC i WRC2 jako jeden z pierwszych zapewni sobie angaż na kolejny sezon. Wspominano nawet, że Andreas Mikkelsen ma już zaklepany fotel w Hyundaiu. Wygląda jednak na to, że sytuacja kierowcy Toksportu jest wyraźnie gorsza, zaś Mikkelsen „przezimuje” rok 2023 w… WRC2.

W zakończonej niedawno kampanii Andreas Mikkelsen był wręcz murowanym kandydatem do triumfu w klasie WRC2. Po fenomenalnych wiktoriach w Monako i Szwecji zakładaliśmy, że załoga Mikkelsen/Eriksen po prostu… zmiecie oponentów z rajdowej planszy Mistrzostw Świata. Układ sił wyrównały jednak klęski w Portugalii oraz na Sardynii, gdzie Norwegowie zmuszeni byli do wycofania się z powodu wadliwego filtru powietrza w ich Fabii Rally2 evo. Na domiar złego, Andreas popełnił też idiotyczny błąd w Grecji, który najprawdopodobniej zadecydował o końcowej porażce, i zwycięstwie kolegi z Toksportu, Fina Emila Lindholma.

Dla wielu kibiców oraz dziennikarzy oczywiste było to, że umiejętności i talent Mikkelsena są w zupełności wystarczające do jazdy w fabrycznych, najmocniejszych maszynach. Sam Andreas wielokrotnie wspominał o chęci powrotu do „fabryki” po swoim odejściu ze stajni Hyundaia w 2019 roku. Wydawało się, że w przyszłym sezonie wicemistrz WRC2 po prostu musi kolejny raz zameldować się na szczycie rajdowego łańcucha pokarmowego. Mówiono nawet o kolejnej umowie z Hyundaiem, która miała dosłownie… leżeć na biurku Norwega. Wydaje się jednak, że Mikkelsen musi odłożyć swoje marzenia o Rally1 przynajmniej o rok.

fot. Andreas Mikkelsen – oficjalny profil Facebook

Nadzieja umiera ostatnia

Gdy Hyundai ostatecznie zaprezentował swój skład na przyszły rok, większość dziennikarzy połączyła Norwega z ekipą M-Sportu. Faktycznie, zespół Malcolma Wilsona długo zwlekał z odsłonięciem rajdowych kart. Dziś wiemy jednak, że Andreas nie ma już szansy na żaden pełen etat w Rally1. Sam zainteresowany zdaje sobie z tego sprawę, o czym wspomniał w wywiadzie dla wrc.com. Próżno jednak szukać w tej wypowiedzi jakiegokolwiek optymizmu:

Na ten moment nic nie jest jeszcze pewne na sezon 2023… Myślę, że nie mam szans na jazdę konstrukcją Rally1. Mam taką nadzieję, że uda się wystartować w klasie WRC2, choć kilka rajdów. Jednak wciąż nie wiem tego gdzie i z kim wystartuję” – stwierdził Mikkelsen.

Pytanie, czy podopieczny Toksportu zrobi sobie dłuższą przerwę od startów, podobnie jak w sezonie 2020? Wydaje się, że kierowca związany ze Skodą nie może po prostu zniknąć, a Czesi dołożą wszelkich starań, by Andreas poprowadził szarżę najnowszych Fabii RS Rally2.

Klasyfikację kategorii WRC2 w sezonie 2022 znajdziecie na oficjalnej stronie czempionatu.