Do Rajdu Dakar 2022 pozostało już mniej niż 100 dni. Dla Audi Sport to oznacza wyścig z czasem. Właśnie rozpoczął się montaż aut, którymi zawodnicy wystartują w tym największym na świecie supermaratonie. Po niedawnych testach w Maroko wciąż w hybrydowym RS Q e-tron niezbędne są poprawki. Czy Audi Sport zdąży przygotować swój pojazd na Dakar?
Audi podejmuje jedno z największych międzynarodowych motorsportowych wyzwań, tworząc swój unikatowy pojazd na zbliżający się Dakar 2022. Audi RS Q e-tron wyposażone jest w elektryczny układ napędowy z dwoma zespołami generator-rozrusznik (MGU) rodem z Formuły E. Wysokonapięciowy akumulator opracowany przez Audi Sport, ładowany jest podczas jazdy przez konwerter energii składający się z wydajnego silnika TFSI skonstruowanego wcześniej z myślą o wyścigach serii DTM i trzeciego MGU.
Prototyp został zbudowany w zaledwie około 12 miesięcy, a od jego premiery w czerwcu do startu Dakaru w styczniu jest zaledwie pół roku. „To bardzo krótki czas na przygotowanie tak skomplikowanego projektu. Nigdy nie dość podkreślania: Audi RS Q e-tron jest najbardziej wyrafinowanym pojazdem w kwestii technologii, jaki Audi Sport wdrożyło do ścigania” – mówi Julius Seebach, dyrektor Audi Sport GmbH, odpowiedzialny za motorsport w Audi Sport. Tak skomplikowane i innowacyjne technologicznie auto wymaga solidnych testów, a na te nie ma zbyt wiele czasu. Audi RS Q e-tron ma już za sobą testy w Niemczech, Hiszpanii i, ostatnio, w Maroko. Te z kolei ujawniały kolejne problemy, które trzeba było wyeliminować, jak choćby problemy z chłodzeniem, oraz inne niezbędne poprawki i usprawnienia.
Równolegle z testami, Audi Sport rozpoczęło już budowę pierwszego samochodu startowego z numerem podwozia 104. „Samochód testowy to prototyp, w którym nie wszystko było jeszcze idealnie dopasowane” – mówi Benedikt Brunninger, kierownik projektu Audi Sport na Rajd Dakar. „W przypadku właściwych samochodów startowych dążymy do absolutnej perfekcji, tak, by wszystko w nich było zrobione idealnie.”
Wciąż jednak wiele pozostaje do zrobienia. Plan rozwoju auta do grudnia zakłada jeszcze wiele „przystanków” – jak np. stacja klimatyczna symulująca temperatury i różnice wzniesień panujące na Dakarze czy testy wahadłem na specjalnym stanowisku testowym. Efekty tych badań na bieżąco trzeba będzie wdrażać do budowanych samochodów startowych, które na starcie Dakaru staną w liczbie trzech. Tyle, że do Dakaru pozostało mniej niż 100 dni. Czy Audo zdąży przygotować swoje supersamochody na start?
Fot. Audi Sport
