Mówią po Dolnośląskim

619

Zapraszamy na wypowiedzi zawodników po 52. Rajdzie Dolnośląskim:

1. Cenna lekcja na dolnośląskich trasach 

Pięć z siedmiu odcinków ukończonych na podium, w tym trzy wygrane i pozycja wiceliderów 52. Rajdu Dolnośląskiego-Hotel Zieleniec – taki był bilans świetnej jazdy załogi Skoda Polska Motorsport w drugiej rundzie tegorocznych Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Mikołaj rozpoczął drugi etap skoncentrowany i nastawiony na gromadzenie kolejnych cennych doświadczeń. Niestety na odcinku Opolnica Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk musieli wycofać się z dalszej rywalizacji.

2ecb32ca-7a52-4e95-91e6-e50aea6f1814

ZDANIEM KIEROWCY – MIKOŁAJ MARCZYK:
Ten dzień jest dla naszego zespołu niełatwym, natomiast również z takich dni składają się rajdy, które tak bardzo nas ekscytują. Zarówno wczoraj, jak i dziś, wykonywaliśmy założenia, które przy mojej wiedzy o rajdach – niezależnie od tempa jazdy – mogą okazać się dobrymi wynikami, jak i mogą skończyć się poza droga. Jest mi bardzo przykro ze względu na dzisiejsze zdarzenie. Na odcinku Rogówek, który od samego startu przypadł nam do gustu, popełniłem błąd podczas hamowania, zahaczając pobocze drogi. w konsekwencji czego wypadliśmy z trasy i nie mogliśmy kontynuować jazdy. Jestem dumny z pracy całego zespołu i razem jesteśmy juz myślami na Rajdzie Nadwiślańskim. Bardzo dziękuję wszystkim kibicom za wsparcie, którego nam udzielacie – w szczególności w takich chwilach bardzo to doceniam.

1123ee0b-8ac8-42bb-be93-720173a872c2

ZDANIEM PILOTA – SZYMON GOSPODARCZYK:
Wczorajszy dzień skończyliśmy na bardzo dobrym, drugim miejscu w generalce. To wynik, który przed sezonem mógł wydawać się nieosiągalny. Mimo tego do drugiego etapu wystartowaliśmy skoncentrowani. Nie chcieliśmy za wszelką cenę przesadzać i ryzykować, bo cele mamy jasno określone. Mikołaj wykonał świetną pracę, był skupiony na tym, abyśmy dzisiaj stanęli na mecie. Domyślam się, że tak ambitnemu zawodnikowi jak Miko trudno pogodzić się z takimi sytuacjami, jednak to jest dla nas niezwykle ważna lekcja, której teraz musimy wyciągnąć jak najwięcej wniosków.

2. Trzecie podium Kasperczyka i Sytego w Rajdzie Dolnośląskim

W zakończonym dziś Rajdzie Dolnośląskim Tomek Kasperczyk i Damian Syty wywalczyli trzecią pozycję w klasyfikacji generalnej. Dla załogi Tiger Energy Drink Rally Team to już trzecie podium zdobyte na oesach Dolnośląskiego. Do tego rezultatu Tomek z Damianem dołożyli także trzecie miejsce na Power Stage, czyli dodatkowo punktowanym, finałowym odcinku rajdu. Tym samym Kasperczyk i Syty wyjeżdżają z Dusznik-Zdroju bogatsi o 18 punktów do klasyfikacji krajowego czempionatu. Zdobyte punkty pozwoliły im na awans w tabeli mistrzostw Polski – na trzecią lokatę.

2b55728e-2d5a-4f3d-9654-5f400003b0a0

Do rywalizacji w tegorocznej edycji Rajdu Dolnośląskiego stanęło 36 załóg z czego osiem dysponowało najmocniejszymi i najszybszymi w stawce samochodami klasy R5. Od początku rywalizacji Kasperczyk z Sytym utrzymywali równe tempo, unikali problemów, przygód czy wycieczek poza trasę. Dzięki temu plasowali się w czołowej czwórce – zarówno swojej klasy, jak i klasyfikacji generalnej zawodów. Nie mniej równą formę reprezentanci Tiger Energy Drink Rally Team prezentowali podczas drugiego etapu zawodów. Dziś Tomek i Damian wszystkie odcinki specjalne ukończyli w pierwszej trójce i pewnie – z ponad minutową przewagą na kolejną załogą – dotarli do mety w Dusznikach-Zdroju. Na osiemnaście punktów wywalczonych przez Kasperczyka i Sytego złożyło się 15 „oczek” za pozycję w klasyfikacji końcowej zawodów, a także trzy zdobyte za trzeci rezultat na kończącym rajd Power Stage.

4b18fb64-d92f-4157-b5a8-8b5f12db52c6

Najszybsi w Rajdzie Dolnośląskim okazali się Brzeziński z Kozdroniem w Skodzie Fabii R5, którzy rzutem na taśmę – na ostatnim oesie – odebrali prowadzenie duetowi Grzyb/Wróbel (również Fabia R5). Po dwóch rundach Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski liderem punktacji jest załoga Brzeziński/Kozdroń. Z kolei Kasperczyk z Sytym zanotowali solidny awans i zajmują obecnie trzecią pozycję klasyfikacji cyklu. Kolejnym startem Tomka i Damiana na polskich oesach będzie Rajd Nadwiślański zaplanowany na weekend 8-10 czerwca.

22e88fe9-516a-4aee-b3a5-7a440ad7b4ea

Tomasz Kasperczyk: – Opuszczę ten rajd z mieszanymi uczuciami. Ukończyliśmy go na podium, więc oczywiście przeważają dobre emocje. Cieszę się, że jechaliśmy równo, bez przeceniania swoich możliwości i przygód, które mogą zrujnować nawet najlepszy i najciężej wypracowany wynik. Starałem się znaleźć odpowiednie tempo, by nie pojechać szybciej niż potrafię, bo to żadna sztuka. Z drugiej strony nie byłem w stanie włączyć się w walkę z Grzegorzem Grzybem, Kubą Brzezińskim, a wcześniej także z Miko Marczykiem. Na pewno jednak zrealizowaliśmy plan minimum – w klasie mieliśmy ośmiu rywali, a zdobyliśmy podium i co najważniejsze – awansowaliśmy w klasyfikacji mistrzostw. Podczas Rajdu Nadwiślańskiego czeka nas ciężka walka o utrzymanie, a może także poprawę naszej pozycji.

b6aa2f52-4234-4fa7-b56f-01c5f645407f

Nieoficjalna klasyfikacja końcowa Rajdu Dolnośląskiego 2018

1. Brzeziński/Kozdroń (Skoda Fabia R5) +1:11:50,2 s
2. Grzyb/Hundla (Skoda Fabia R5) +0,3 s
3. Kasperczyk/Syty (Ford Fiesta R5) +1:10,9 s
4. Kołtun/Pleskot (Ford Fiesta R5) +2:19,2 s
5. Słobodzian/Dachowski (Subaru Impreza STi) +3:50,5 s
6. Byśkiniewicz/Wisławski (Hyundai i20 R5) +3:58,7 s
7. Jurecki/Trela (Peugeot 208 R2) +5:22,6 s
8. Wróblewski/Spentany (Peugeot 208 R2) +5:27,6 s
9. Strychalski/Pochroń (Nissan 350Z) +7:50,7 s
10. Krysiak/Pachuta (Ford Fiesta) +8:11,4 s

df09b487-07e6-40f4-b3e3-d2339ad63c71

Punktacja Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski 2018 po Rajdzie Dolnośląskim

1. Brzeziński/Kozdroń 52 pkt.
2. Grzyb/Hundla 50 pkt.
3. Kasperczyk/Syty 28 pkt.
4. Kołtun/Pleskot 23 pkt.
5. Marczyk/Gospodarczyk 20 pkt.
6. Byśkiniewicz/Wisławski 15 pkt.
7. Gabryś/Natkaniec 14 pkt.
8. Słobodzian/Dachowski 14 pkt.
9. Jurecki/Trela 6 pkt.
10. Wróblewski/Spentany 5 pkt.

Zespół Tiger Energy Drink Rally Team powstał w 2012 roku, od samego początku jego trzon stanowi załoga Tomasz Kasperczyk/Damian Syty. Rok 2012 to pełny sezon Rajdowego Pucharu Polski oraz czeski Rajd Kostelec. W kolejnym sezonie Tomasz Kasperczyk zadebiutował w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski, zdobywając tytuł II wicemistrza Polski w klasie 6. Kolejny – 2014 rok to zmiana samochodu i walka o punkty w klasyfikacji generalnej Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Nowy samochód i bardzo intensywny program treningowy zaowocowały 6. miejscem w klasyfikacji generalnej RSMP i pierwszym podium w tym cyklu podczas Rajdu Dolnośląskiego. Duet Tomasz Kasperczyk/Damian Syty zajął znakomite, drugie miejsce w klasyfikacji generalnej rajdu. Sezon 2015 to kolejny rok startów w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski oraz wybranych rundach Rajdowych Mistrzostw Europy w Fordzie Fiesta R5. W 2018 roku zespół będzie rywalizować w wybranych rundach FIA ERC i RSMP. Rajdową bronią Tiger Energy Drink Rally Team jest Ford Fiesta R5 serwisowany przez kielecką stajnię rajdową C-Rally. Sponsorem strategicznym zespołu jest Tiger Energy Drink.

3. Dwa dni pięknej walki, jedna szykana i drugi stopień podium

Foto 05 - Tomasz Filipiak

 

11 odcinków specjalnych 52. Rajdu Dolnośląskiego było prawdziwym spektaklem sportowej walki, jaką stoczyli Jacek Jurecki i Kacper Wróblewski. O tym, jak zacięty był to pojedynek najlepiej świadczy fakt, że na żadnym z odcinków tych dwóch kierowców nie dzieliła różnica większa niż 5,1 sekundy. Reprezentant Blachdom Plus EvoTech Rally Team przejął fotel lidera w Grupie 2WD po wygraniu OS 2, a w sumie zapisał na swoje konto pięć prób. Duet Jurecki / Trela systematycznie notował też czasy w czołowej dziesiątce „generalki”. Na zakończenie sobotniego etapu byli 8. załogą rajdu, wyprzedzając nie tylko Wróblewskiego i Spentanego (o 5,6 sekundy), ale też wiele załóg w dużo mocniejszych samochodach dysponujących napędem na cztery koła.

Foto 01 - Tomasz Filipiak

Od zwycięstwa „OS-owego” rozpoczęli też drugi dzień rajdu, a przez całą niedzielę skutecznie odpierali ataki rywali. Do najdłuższego odcinka drugiej rundy RSMP ruszyli z przewagą 3,2 sekundy nad wiceliderami 2WD, do której na mecie finałowej próby dołożyli kolejne 1,8 sekundy. Wyniki nieoficjalne wskazywały Jureckiego i Trelę, jako zwycięzców Rajdu Dolnośląskiego, ale radość z drugiej wygranej z rzędu w Dusznikach Zdroju nie trwała długo. Niestety załodze doliczono karę, za potrącenie szykany, a to zepchnęło ich w klasyfikacji na drugie miejsce, za Wróblewskiego i Spentanego.

Foto 02 - Tomasz Filipiak

Jacek Jurecki: „Ten start był mieszanką ogromnych emocji. Przez większość czasu bardzo pozytywnych, ale niestety zakończenie już takie nie było. Na mecie odcinka czuliśmy niesamowitą euforię, a wtedy okazało się, że to tak ciężko wypracowane zwycięstwo uciekło. Wiem, że my i cały zespół dał z siebie 100 procent. Momentami jechaliśmy naprawdę wszystko to co potrafimy, bez żadnych rezerw. Stawiliśmy czoła konkurentom, którzy w ten weekend byli piekielnie szybcy. Gratulacje dla Kacpra za jazdę i tempo, które prezentował. Zadecydował jeden moment, o którym nawet nie mieliśmy pojęcia. Niestety w tak trudnej walce błędy się zdarzają, a decydujące są nawet najmniejsze detale.

Foto 03 - Rozmus Photography

Drugie miejsce to ważne punkty, ale dla nas ten wynik to porażka. Trudno mi opisać, co czujemy, ale trzeba się z tym pogodzić. Dziękuje kibicom, którzy przy każdej okazji tak mocno nas dopingowali i trzymali kciuki. Dziękuje zespołowi za całą ciężką pracę, a wszystkim partnerom za wsparcie i zaufanie – Blachdom Plus, Radex Spółka z o.o. Bielsko-Biała, Ośrodek Wczasowy „Walcownik”, Iwonex-Bud, MobilCar – zabudowa samochodów użytkowych, Albud Okna i Drzwi, ASC i EvoTech.”

Foto 04 - Rozmus Photography

4. Pełen wrażeń wyścigowo–rajdowy tydzień ekipy EvoTech

Foto 01 - Rozmus Photography

Sezon sportów motorowych nabrał tempa, a za ekipą EvoTech intensywny tydzień pracy. W drugi weekend maja ustrońska ekipa rywalizowała wspólnie z Michałem Tochowiczem (Peugeot 106 Maxi) i Gabrielem Głazowskim (Peugeot 205 GTi) na trasie inauguracyjnej rundy Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski. Niespełna tydzień po 44. Bieszczadzkim Wyścigu Górskim zespół stanął przed rajdowym wyzwaniem. Na liście startowej 52. Rajdu Dolnośląskiego znalazły się aż cztery załogi w samochodach obsługiwanych przez EvoTech. Do rywalizacji na 11 odcinkach specjalnych drugiej rundy RSMP znaleźli się Jacek Jurecki i Michał Trela (Peugeot 208 R2 #17), Łukasz Lewandowski / Piotr Białowąs (Peugeot 208 R2 #22), Paweł Kowalczyk / Michał Jurgała (Peugeot 208 R2 #24) i po raz kolejny Fiestą R2 Marek Sąsiadek i Łukasz Jastrzębski, którzy nakleili na swój samochód 23. numer.

W sumie kibice mogli śledzić zmagania 41 załóg w RSMP i 28 w stawce Historycznych Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski, które musiały się zmierzyć ze 119,19 kilometrami odcinków specjalnych. Ostatecznie do mety w Dusznikach Zdroju dotarły trzy duety wspierane przez EvoTech. Najwyżej sklasyfikowano Jureckiego i Trelę, którzy prowadzili w Grupie 2WD od drugiej próby. Pierwsze miejsce utrzymali do mety ostatniego odcinka, niestety kara naliczona za potrącenie szykany odebrało im zwycięstwo. Byłaby to druga z rzędu wygrana w „ośce” na odcinkach Dolnego Śląska.

Foto 02 - Rozmus Photography

W pierwszej dziesiątce 2WD znaleźli się dwaj pozostali kierowcy EvoTech. Marek Sąsiadek finiszował na siódmym miejscu w „ośce”, a Łukasz Lewandowski był dwie pozycje niżej. W klasie 4 te dwie załogi zameldowały się na mecie odpowiednio z piątym i szóstym wynikiem. OS 10 był niestety ostatnim dla czwartego duetu. Pawła i Michała zabrakło na ceremonii w Dusznikach Zdroju.

Paweł Wisełka (EvoTech): „Za nami dwa wyjątkowo widowiskowe weekendy. Wyścigi górskie i rajdy to pod wieloma względami diametralnie różne dyscypliny, ale obydwa cykle są na swój sposób niezwykle wymagające. W start w Załużu włożyliśmy ogrom pracy, która trwała jeszcze na długo przed początkiem sezonu. Wiem, że ambicje Michała i Gabriela sięgają znacznie wyżej niż wywieziony z Bieszczad wynik, ale bardzo dobrze wykorzystaliśmy ten czas. Współpraca dobrze się układa i w Magurze pojawimy się jeszcze mocniejsi.

Nie opadły jeszcze emocje po wyścigu, a już byliśmy gotowi na kolejne wyzwanie. Do Dusznik Zdroju przyjechaliśmy z czterema rajdówkami i w silnym składzie. Wydawało się, że i tym razem będziemy świętować zwycięstwo Jacka i Michała, ale niestety sprawy potoczyły się inaczej. Dla całego zespołu był to bardzo trudny moment, nie zmienia to jednak faktu, że dla nas chłopaki są bohaterami. Jesteśmy dumni, że mogliśmy mieć wkład w tą walkę.

Foto 03 - Rozmus Photography

inf.pras.

Gratulacje należą się wszystkim naszym załogom, za ich postawę i jazdę. Organizator wysoko zawiesił poprzeczkę i przygotował wymagającą konfigurację trasy. Na odcinku Duszniki Arena, który był pokonywany tak wiele razy, żeby osiągnąć dobry czas trzeba było jechać niezwykle precyzyjnie. Inne próby wymagały niewiarygodnie wysokiego tempa i jeszcze więcej odwagi!

Mimo, że nie zabrało trudnych momentów, to zabieramy z tych dwóch startów masę cennych doświadczeń i wspomnień. Dziękujemy naszym zawodnikom i wszystkim kibicom, że byliście z nami.”