Mowią po Sopocie

Od GSMP Sopot minęło już trochę czasu, niemniej warto sobie to wydarzenie odświeżyć w wypowiedziach zawodników:

1. Trudna trasa, zmienne warunki i kolejne cenne punkty – tak Marcin Wrona podsumowuje weekendowe zmagania w sopockiej rundzie GSMP. Osiemnastolatek z Rzeszowa zrealizował swoje założenia taktyczne i po zajęciu dwa razy trzeciego miejsca wyjeżdża z Sopotu jako lider klasy A-2000.

sopot komunikat

Marcin Wrona:
„Pierwsze przejazdy to było oswajanie się z szybką i niebezpieczną trasą. Drzewa przy drodze działały na wyobraźnię, ale po treningach udało mi się przełamać i pojechać właściwym tempem. Za nami bardzo ciekawe rundy. Jedna po suchym, druga w zmiennych warunkach. Dodatkowo na trasie mieliśmy dwa rodzaje asfaltu co przy różnych jego temperaturach w lesie i na odkrytym terenie powodowało różną przyczepność. W niedzielę opóźniłem hamowanie i zepsułem szykanę, ale udało się odrobić te straty w czasie deszczowego przejazdu. Najważniejsze, że wyjeżdżam z Sopotu z kolejnymi punktami. Sytuacja matematyczna jest taka, że w Korczynie zwycięstwo w pierwszej rundzie zapewnia mi tytuł w klasie, ale za mną jest trzech rywali, którzy też mają chrapkę na Mistrzostwo. Dziękuję moim partnerom z firm: KOMA Transport Spedycja, Momenti Italiani, Farutex, ABC Prawo Jazdy, MaxLift, Termar, Brand Group, La Grotta, Restauracje Kaktus oraz TVP 3 Rzeszów, Rzeszów – Stolica Innowacji. Przygotowaniem samochodu do startu zajmuje się SERAFIN-RS”

2. Dubai na podium w Sopocie

Dwukrotny Mistrz Polski GSMP z 2014 i 2015 roku pojawił się w 19 Grand Prix Sopot-Gdynia na podium 11 rundy GSMP. W Sopocie Dubai zajął 2 i 4 miejsce w klasyfikacji generalnej dokładając tym samym cenne punkty przed wielkim finałem w Korczynie pod koniec września.

55
Dubai:
Jeżeli chodzi o wynik sportowy to jestem zadowolony z występu w Sopocie. Czasowo jednak zabrakło poprawy i to mnie boli. Miałem problemy z ustawieniem auta. Prowadził się bardzo nerwowo. Podobnie będzie w Korczynie, więc ekipa 4Turbo ma nie lada zadanie na koniec sezonu. Jazda po mokrym wyszła mi również pozytywnie. Na sucho nie trafiłem z nastawami, dlatego pierwszą część jechałem spokojniej. Sobota to podium i 2 miejsce. W niedzielę otarłem się o pierwszą trójkę i zabrakło tylko 3,627 sekundy.Niestety podczas 1 wyścigowego w niedzielę wspólnie z Igorem zostaliśmy na starcie poinformowani, że na PO8 jest mokro. Jazda z uwagą przełożyła się na wynik. Ten odcinek był już suchy i Andrzej był tam szybko, ponieważ pojechał na maxa. Dziękuję ekipie 4Turbo za przygotowanie auta, wszystkim kibicom za wspaniały doping. Moja przewaga nad Andrzejem to zaledwie 6 punktów. Miejsca w tym sezonie nie są tak ważne jak poprawa czasów, która pokazuje progres zawodnika. To dzięki szybkiej jeździ idzie się do przodu. Wielki finał w Korczynie więc zapraszam już dziś na trasę w okolicy Krosna.

3. ProfiAuto Racing Team po bardzo pechowym GSMP Sopot

MTochowicz - Foto 01 - autor Agnieszka WoBkowicz — kopia MTochowicz - Foto 01 - autor Agnieszka WoBkowicz

Tegoroczny Grand Prix Sopot – Gdynia nie był szczęśliwy dla ProfiAuto Racing Team. Niestety z dwóch naszych kierowców, tylko Michał Tochowicz dotarł do mety i zdobył punkty, a i tak jest to wynik okupiony problemami, przygodami i masą stresów. Waldemar Kluza, z powodu problemów z silnikiem zakończył swoją jazdę po pierwszym podjeździe wyścigowym sobotniej rundy – trudno więc znaleźć w tym weekendzie pozytywy, ale nie poddajemy się i już przygotowujemy do walki w Korczynie.

MTochowicz - Foto 01 - autor Grzegorz Kozera — kopia
Waldemar Kluza: „Plan na Sopot był zupełnie inny, od tego co się stało, a ziścił się niestety jeden z najgorszych scenariuszy. Wracamy bez punktu i nie mieliśmy żadnej szansy obronić pozycji lidera. Byliśmy bardzo zmotywowani i wiem, że byliśmy w stanie nawiązać walkę z Igorem Drotarem, ale niestety pokonały nas problemy z silnikiem. Wszystko zaczęło się już do podjazdu zapoznawczego i na wszystkich pozostałych próbowaliśmy wrócić do rywalizacji. Niestety już pod koniec pierwszego wyścigu pojawiły się poważne problemy i samochód odmówił dalszej współpracy. Straciliśmy prowadzenie w walce o tytuł, ale nie składamy broni. Do końca sezonu jeszcze dwie rundy w Korczynie i na tym teraz musimy się skupić.

MTochowicz - Foto 02 - autor Grzegorz Kozera — kopia
Czeka nas ciężki weekend podczas GSMP Prządki, ale trzeba wziąć się w garść, przeanalizować wszystko to, co się stało i nie poddawać się do końca. Jesteśmy to winni naszym partnerom i kibicom. Dziękuje ProfiAuto, Stalco, TRW, AutoCzesciValdi.pl, Planeta-Budowlana.pl, Millers Oils, Vacat Serwis, Rally-Tech.pl i Buchti.pl Promotion oraz GSMP.pl i Wam wszystkim, za wsparcie.”

WKluza - Foto 01 - autor Agnieszka WoBkowicz
Michał Tochowicz: „Niedobrze jest narzekać po powrocie z urlopu, ale nie mam innego wyjścia. Tak na poważnie to niestety trudno znaleźć jakieś plusy z tego wszystkiego, co nam się przytrafiło w Sopocie. Po pierwsze samochód, który dał nam w kość od samego początku. Działał dobrze, ale na nierównej, bardzo dziurawej trasie w Sopocie jazda Peugeotem przypominała raczej walkę o to, żeby zostać na drodze. To, czego nauczyliśmy się przy zeszłorocznym starcie, przy tej specyfikacji samochodu i tym zawieszeniu w ogóle się nie sprawdzało. Do tego wszystkiego na ostatnim podjeździe doszło do wycieku oleju i to, że w ogóle dotarłem na metę to była bardziej już chyba siła woli niż koni mechanicznych. Obydwie rundy kończymy na trzecim miejscu, więc zdobycz z Sopotu jest i to cieszy, ale wszystko kosztowało za dużo nerwów. Nasze ambicje i cele były zupełnie gdzie indziej, bo mieliśmy walczyć o zwycięstwo, a na to nie było w ten weekend możliwości.

WKluza - Foto 02 - autor Agnieszka WoBkowicz
Samochód i mój wynik to jedno, ale nie mogę przejść obojętnie obok sytuacji, jaka zaistniała na jednym z podjazdów. Bartosz Herban miał problemy i zatrzymał się za rondem, starając się wycofać samochód, a ja najechałem na całą sytuację, a że nie miałem od sędziów wywieszonej flagi, to zobaczyłem Bartka po wyjeździe z ronda i niemal w ostatniej chwili. Prawie wpadłem na ten samochód, minęliśmy się „o włos” i niewiele zabrakło do zderzenia. Jestem wściekły, że ktoś zbagatelizował tak poważnie swoje obowiązki i doprowadził do tak niebezpiecznej sytuacji, bo konsekwencje naprawdę mogły być różne. Jeżdżąc ufamy nie tylko swoim umiejętnościom i zespołom, ale też sędziom i organizatorom, a jak widać, czasami za bardzo…

WKluza - Foto 03 - autor Agnieszka WoBkowicz
Jeśli dodamy do tego wszystkiego jeszcze problemy Waldka to dopełni to całości frustrującego weekendu Grand Prix Sopot – Gdynia. Nie pozostaje już nic innego, jak zaprosić Was wszystkich, wspólnie z ProfiAuto, K-Sport, Buchti.pl Promotion oraz portalem GSMP.pl, do Korczyny, gdzie miejmy nadzieje, zabraknie już pecha, a my dojedziemy sezon z pozytywnym zakończeniem.”

4. Rafał Serafinowicz z Lubania Mistrzem Polski GSMP

Dwie rundy pozostały do zakończenia sezonu Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski a Rafał Serafinowicz startujący w zespole Exact Systems Race & Rally Team został już Mistrzem Polski w grupie N.

1
Rafał startujący w tym sezonie za kierownicą Mitsubishi Lancera Evo X, zdeklasował swoją konkurencją. W 12 wyścigach uzbierał aż 212 punktów i już podczas 11 rundy rozgrywanej w ramach 19 Grand Prix Sopot-Gdynia świętował zdobycie swojego pierwszego tytułu mistrzowskiego.

15
Droga Serafinowicza rozpoczęła się od zawodów w Załużu gdzie podczas 1 rundy sklasyfikowany został na 2 miejscu, jednak drugiego dnia rywalizacji stanął na podium w międzynarodowej stawce zawodników International Hill Climb Cup.
Wyścig na słowackiej trasie w okolicach Jahodnej podczas Moris Cup Jahodna przyniósł dwa drugie miejsca i od tego momentu Rafał ruszył ostro do walki notując aż 4 wygrane na Magurze i w Limanowej.
Podczas FIA CEZ Hill Climb Championship w słowackich Banovcach nad Bebravou przyszedł spadek formy i tylko 3 i 2 miejsce. Jednak zawodnik z Lubania szybko podniósł się i w nadmorskich rundach nie miał sobie równych pewnie wygrywając oba dni rywalizacji na 3050 metrowej trasie z Sopotu do Gdyni.
Przed wielkim finałem w Korczynie , który rozegrany zostanie w dniach 23-25 września, Rafał ma aż 54 punkty przewagi nad Krzysztofem Dereniem, który przez cały sezon ostro gonił Serafinowicza. Trzeci w stawce GSMP Peter Jurena traci aż 98 punktów do lidera co pokazuje skalę przewagi zawodnika Exact Systems i dominację na trasach GSMP w Polsce i na Słowacji.

29
Rafał Serafinowicz:
Zawody w Sopocie to ukoronowanie tegorocznego sezonu. Już od pierwszych rund udało się zgrać z moim Lancerem Evo X gr. N i trzymać wysoki poziom. Podczas 12 rund ścigałem się z moimi kolegami z Polski, Słowacji i całej Europy podczas rund w Limanowej. Za każdym razem znajdowałem się na podium. Dzięki serwisowi Witek Motorsport dojechałem do mety każdego wyścigu, co uważam za wielki sukces. Grand Prix Sopot-Gdynia nie było proste. Trasa jest bardzo szybka, śliska, a w deszczu jaki pożegnał nas podczas ostatniego podjazdu wyścigowego niedzielnej rundy uzyskałem 7 czas w klasyfikacji generalnej tuż za samochodami grupy E1 o mocach prawie 700 koni. Tytuł Mistrza Polski bardzo cieszy, tym bardziej, że mój kolega z zespołu Exact Systems Race & Rally Team Paweł Gos również zdobył tytuł mistrzowski w grupie A. Do tego trzeba dołożyć tytuł Mistrza Polski jako zespół. Nasze sukcesy nie byłyby możliwe bez ciężkiej pracy. Dziękuję wszystkim naszym partnerom, kibicom oraz wszystkim dziennikarzom, którzy relacjonują nasze zmagania na trasach wyścigów górskich. Przed nami już tylko 2 finałowe rundy jakie odbędą się na Podkarpaciu w dniach 21-23 września. Jedziemy na ten wyścig udowodnić, że jesteśmy Mistrzami Polski. Na trasie w Korczynie po raz pierwszy pojawią się zawodnicy ze Słowacji, w tym Peter Jurena, wielokrotny Mistrz Europy, który w tym roku uplasował się w GSMP na 3 pozycji w grupie N. Zapraszam wszystkich na Wyścig Górski Prządki 2016. Zespół Exact Systems Race & Rally Team wspierany jest przez parterów: Exact Systems, Control+Rework Service, Work Service, Metabond, Plus, Anex, Monko Coffee, Spark Promotions oraz Moto Flota. Naszym partnerem medialnym w tym sezonie jest portal WyscigiGorskie.pl, na którym znajdziecie wszystkie informacje podczas zawodów.

5. Paweł Gos zdobył tytuł Mistrza w Sopocie

19 Grand Prix Sopot-Gdynia okazał się wielkim ukoronowaniem sezonu GSMP 2016 dla zawodników zespołu Exact Systems Race & Rally Team. Podczas minionego weekendu na 3050 metrowej trasie Paweł Gos zdobył tytuł Mistrza Polski w grupie A, a jego kolega Rafał Serafinowicz tytuł Mistrza Polski gr. N.
Po raz drugi z rzędu Exacy Systems zostało również najlepszym zespołem w rywalizacji na trasach wyścigów górskich. Zawody na ulicznym docinku z Sopotu do Gdyni były emocjonujące już od pierwszego dnia. Kibice mogli zobaczyć świetne show, stworzone przez ponad 50 zawodników, którzy wystartowali do zawodów.

3
Paweł Gos:
Fajnie być Mistrzem. Półtora roku temu wsiadłem po raz pierwszy do wyścigowego samochodu i w tak krótkim czasie udało się zdobyć tyle sukcesów. Cele na sezon 2016 zostały zrealizowane. Zespół zdobył wszystko co się dało – Rafał tytuł Mistrza Polski gr. N, ja Mistrza Polski gr. A, a Exact Systems drugi z rzędu tytuł zespołowego Mistrza Polski. Cieszy mnie, że byłem szybki w Sopocie. Niewiele odstawałem od Piotrka Ostrowskiego. Szkoda, że nie dojechałem w niedzielę podczas deszczowego podjazdu kończącego 19 Grand Prix Sopot-Gdynia, bo była szansa na świetny wynik. Niestety auto zgasło na rondzie i zakończyłem jazdę. To były kolejne zawody, w których jeździliśmy w zmiennych warunkach. Tu liczyła się wszechstronność i kunszt zawodnika. Cieszy mnie ogromna frekwencja kibiców. Pojawili się również fani naszego zespołu Exact Systems Race & Rally Team za co chciałem im bardzo podziękować. Teraz przed nami finał w Korczynie, gdzie chcemy przypieczętować nasze tytuły i powalczyć ze słowackimi zawodnikami. W tym sezonie naszymi partnerami są: Exact Systems, Control+Rework Service, Work Service, Metabond, Plus, Anex, Monko Coffee, Spark Promotions oraz Moto Flota. Naszym partnerem medialnym w tym sezonie jest portal WyscigiGorskie.pl, na którym znajdziecie wszystkie informacje podczas zawodów.

6. Radek Ćwięczek – Zwycięstwo i mieszane uczucia po Sopocie

Radoslaw Cwieczek - GSMP Sopot 2016(1)

Piękna sobota i finałowy wyścig w strugach deszczu, który wywrócił wyniki pierwszego podjazdu wyścigowego, tak w skrócie można podsumować przedostatnie rundy Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski, które odbyły się w miniony weekend w Sopocie. Nadmorskie zawody cieszyły się w tym roku sporą frekwencją zawodników, nie zawiedli również kibice, którzy byli świadkami rywalizacji na najwyższym poziomie. W klasyfikacji samochodów seryjnych z silnikami do dwóch litrów do walki o tytuł Mistrza Polski przystąpił Radosław Ćwięczek, który na trzykilometrowej trasie w sobotę uzyskał najlepszy czas, zwyciężając klasę N-2000. Wynik pierwszego niedzielnego podjazdu wyścigowego był bardzo optymistyczny, niestety niezrozumiały czas, który pojawił się na tablicy wyników drugiego podjazdu zepchnął Radka poza podium.

Radoslaw Cwieczek - GSMP Sopot 2016(2)

Radek Ćwięczek: Po tegorocznym Sopocie mam mieszane uczucia. Wygrana sobota w klasie oraz trzecie miejsce w grupie N, były mi bardzo potrzebne i sprawiły mi dużo frajdy. Sopot nie należy do moich ulubionych tras, jednak jazda była bardzo szybka i pewna. Auto było doskonale ustawione i mogłem myśleć tylko o szybkiej jeździe. W niedzielę natomiast wszystko szło dobrze do drugiego podjazdu wyścigowego, do którego przystępowałem jako wicelider klasy z małą strata do Bartka Bąka. Po deszczu jechało mi się bardzo dobrze i wszystko działało sprawnie. Jednak na mecie okazało się, że czas był słaby. Nie wiem dlaczego tak się stało, zwłaszcza, że deszcz nigdy nie był dla mnie problemem. Na domiar złego, tuż przed startem wyładowała się kamera, więc nie mamy jak sprawdzić, czy czas był właściwy. Tak czasem bywa. Teraz już myślami jestem w Korczynie, gdzie będę walczył o zniwelowanie dwupunktowej straty do Roberta. Gratuluję chłopakom z klasy super walki, organizatorom za fajny wyścig, a moim partnerom i zespołowi za doping i super prace. Do zobaczenia na finale w Korczynie !
Zapraszam na moją stronę Facebook/Radek Ćwięczek Sport, z którą zawsze będziecie na bieżąco z informacjami o moich startach.

Radoslaw Cwieczek - GSMP Sopot 2016(3)

Partnerami zespołu Ćwięczek Sport w sezonie 2016 są CATKOP, Finish-A, Motologic oraz Słodko Słone Catering. Patroni medialni: portal TopRally.pl, telewizja TVP Kraków, radio Eska oraz gazeta Auto‑Moto Biznes.

Informacja prasowa: Robert Duszyk

Radoslaw Cwieczek - GSMP Sopot 2016(4)

 

7. Szulc dwukrotnie na podium w Grand Prix Sopot

19 Grand Prix Sopot-Gdynia dla Wojtka Szulca, startującego w barwach 4Motors, zakończył się dwukrotnie na 3 miejscu w grupie N. Zawody rozgrywane na 3050 metrowym docinku przyciągnęły na start 57 zawodników, którzy rywalizowali zarówno na suchej jak i mokrej nawierzchni.
Wielką atrakcją dla kibiców było badanie kontrolne, które po dłuższej nieobecności na sopockim Molo powróciło w ten centralny punkt wakacyjnej stolicy Polski.

Image_24.08.2016_at_21.29
Wojciech Szulc:
To był udany weekend w Sopocie. Pierwszy dzień nie do końca był taki jak chciałem Miałem problemy ze sprzęgłem i ukręciłem półośkę, którą ekipa 4Motors wymieniła w tempie ekspresowym. Cieszę się, że pomimo kłopotów mogłem stanąć dwukrotnie na podium. W niedzielę po deszczu też nie było źle. Eliminacja nad morzem to fajna sprawa. Spora grupa  kibiców mobilizowała do szybkiej jazdy i nawet w deszczu fanów nie brakowało. BK na molo było przyjemną niespodzianką i atrakcją dla turystów odpoczywających nad Bałtykiem. Teraz czekamy na finał w Korczynie  w ostatni weekend września. W mojej grupie N pojawi się Peter Jurena więc zawody będą dodatkowo emocjonujące.

inf.pras.