Thierry Neuville jest liderem po piątkowym etapie Rajdu Akropolu – dziesiątej rundy Rajdowych Mistrzostw Świata FIA WRC. Lider zespołu Hyundaia utrzymał prowadzenie pomimo południowej szarży Sébastiena Ogiera i problemów technicznych.
Po pierwszym pełnym dniu rywalizacji tę dwójkę dzieli jedynie 2,8 sekundy. Neuville wygrał tylko jeden odcinek specjalny z samego rana, lecz od tamtej pory robił wystarczająco dużo, aby utrzymać pozycję lidera.
Przed ostatnią piątkową próbą Belg miał przewagę 7,4 sekundy nad goniącym go Ogierem, lecz problem z układem przeniesienia napędu sprawił, że stracił prawie pięć sekund podczas odcinka o długości 28,32 km.
„Tylny dyferencjał ślizgał się cały czas i nie mogłem wcisnąć gazu do końca na pierwszym, drugim czy trzecim biegu. Ciągle traciłem czas i nie mogłem wykorzystywać gazu do skręcania, więc bardzo mi to przeszkadzało. To było stresujące, bo odcinek sam w sobie był wymagający. Od pierwszego kilometra słyszałem hałasy z tylnego dyferencjału i bałem się, że nie dojedziemy do mety, ale daliśmy radę” – komentował na mecie etapu Neuville.
Startujący po raz pierwszy od czerwca Ogier również miał swoje problemy. Francuz zahaczył o zwisające gałęzie i uszkodził tylne skrzydło swojej Toyoty GR Yaris Rally1: „Poczułem, że nie mam tylnego skrzydła, ale nie wiedziałem, dlaczego”.
Prowadzący po pierwszym superoesie Kalle Rovanperä wygrał jeden piątkowy odcinek specjalny i zajmuje trzecie miejsce. Lider klasyfikacji generalnej musiał otwierać trasę, która była bardzo zanieczyszczona po ostatnich ulewach. Fin traci do Ogiera już ponad 25 sekund.
Aktualny mistrz świata plasuje się jednak przed swoim rywalem w walce o tytuł Elfynem Evansem, który rano przebił oponę, a na ostatnim odcinku specjalnym również zgubił tylne skrzydło. Mimo wszystko przeskoczył przed Esapekkę Lappiego, u którego doszło do wycieku wody.
Dani Sordo spadł z piątej na siódmą lokatę, lecz miał więcej szczęścia od Otta Tänaka. Kierowca Forda miał podobne problemy techniczne, co jego zespołowy kolega Pierre-Louis Loubet. Były mistrz świata zdołał jednak naprawić samochód i dojechał do punktu zmiany opon 22 minuty po czasie, za co otrzymał 3 minuty i 40 sekund kary. Na pocieszenie, Estończyk wygrał dwa odcinki specjalne.
Nikołaj Griazin jest najszybszym zawodnikiem WRC2. Wśród zbierających punkty do klasyfikacji kierowców prowadzi Yohan Rossel, który skorzystał na dwóch przebitych oponach Adriena Fourmauxa. Kajetan Kajetanowicz zajmuje siódme miejsce, a Miko Marczyk jest 11.
W sobotę kierowców czeka ponad 140 kilometrów oesowych.