Nico Hulkenberg zakończył karierę w F1 w 2019 roku. Wszystko wskazywało na to, że nie uda mu się wrócić. Tymczasem na dniach dołączy do jednej z ekip. Kogo zastąpi?
Nico Hulkenberg pożegnał się z F1 po tym, jak Renault nie przedłużyło z nim z nim umowy. Wszyscy spodziewali się, że niemiecki zawodnik zakończy karierę. Jednak w kolejnych latach występował okazjonalnie w bolidach Racing Point i Aston Martin, gdy podstawowi zawodnicy nie mogli wystartować z powodu zachorowań na koronawirusa.
Zobacz: Mick Schumacher w ogniu krytyki. Gene Haas: „kosztuje nas miliony”
Okazuje się, że w sezonie 2023 znów zobaczymy Niemca na polach startowych. Zagraniczne media donoszą, że strony porozumiały się co do warunków. Zawodnik miał podpisać umowę we wtorek, a już w środę zostanie przedstawiony mediom jako nowy członek ekipy.
Tym samym zastąpi w bolidzie Micka Schumachera. Młody zawodnik miał poznać decyzję zespołu podczas GP Sao Paulo. W ten sposób syn legendarnego kierowcy chwilowo, a być może na zawsze kończy karierę w „królowej motorsportu”.
Niemieckie media informują, że decyzja Haasa była podyktowana wolnym rozwojem Niemca w F1. W ubiegłym sezonie Amerykanie nie dysponowali konkurencyjnym bolidem, a w tym roku wyniki nie broniły kierowcy. Problemem stały się również liczne wpadki kierowcy, które obciążały jego konto oraz napięty budżet zespołu.
Zespół Haas podsumował nawet wydatki na młodego Schumachera w ciągu ostatnich miesięcy. Okazało się, że wygenerował straty w wysokości 3,5 mln dolarów. Dla zespołu, który funkcjonuje na granicy opłacalności każdy nieprzewidziany wydatek może zrujnować budżet.
Przeczytaj koniecznie: Haas zaskakuje decyzją. Antonio Giovinazzi wróci do łask?
Wybór Nico Hulkenberga nie jest przypadkowy. Umowa sponsorska Haasa z firmą MoneyGram powoduje, że jeden z głównych sponsorów pochodzi z Niemiec i miał się domagać niemieckiego kierowcy w stawce.
Mick Schumacher w sezonie 2023 będzie pełnić funkcję rezerwowego kierowcy w Mercedesie. Sytuacja jeszcze może ulec zmianie, jeśli Logan Sargeant nie zdobędzie superlicencji na starty w F1 w przyszłym roku. Niemiec będzie wtedy głównym kandydatem do przejęcia sterów w jednym z bolidów Williamsa.
