Niki Lauda został uhonorowany przez Mercedesa. Trzykrotny mistrz świata F1 i wieloletni dyrektor zespołu z Brackley ma swoją ulicę w pobliżu fabryki. Toto Wolff odsłonił pamiątkową tablicę.
Niki Lauda został pośmiertnie uhonorowany przez Mercedesa. Jego nazwisko pojawiło się na jednej z ulic w okolicy fabryki w Brackley, ale wcześniej patronem drogi był Adrian Reynard, do którego w przeszłości należał ten teren. Zespół startujący w F1 postanowił poszerzyć swoją placówkę i nabył pod wskazanym adresem nowe działki. Firma otrzymała zgodę od lokalnych władz na zmianę nazwy ulicy.
Zobacz: Rush – historia prawdziwa
Niki Lauda w trakcie swojej kariery trzykrotnie był mistrzem świata F1. Później przez wiele lat był jedną z kluczowych osób w padoku, a przez ostatnie lata swojego życia pomagał Mercedesowi, pełniąc funkcję dyrektora i konsultanta. To za jego czasów miała miejsce dominacja niemieckiej marki w F1. Legendarny kierowca F1 zmarł w maju 2019 roku. Do tej pory zespół nie obsadził na jego miejsce następcy.
???? “I wish he was here, because there would have been many questions that I would have asked him this year.”
Niki, you may be gone, but you’ll forever be part of this family and our journey. ❤️ pic.twitter.com/mztOmbyRUX
— Mercedes-AMG PETRONAS F1 Team (@MercedesAMGF1) November 30, 2022
Tymczasem w środę (30 grudnia) odsłonięto specjalna tablicę pamiątkową. W ceremonii wziął udział Toto Wolff, szef niemieckiego zespołu.
– To dla mnie zaszczyt. Wspaniale było zobaczyć, że tak wielu pracowników zespołu pojawiło się w tym miejscu, aby obejrzeć moment odsłonięcia tej tablicy. Chociaż nasz drogi przyjaciel i kolega nie chciałby, abyśmy robili zamieszanie z jego powodu, to byłby też strasznie dumny, że nazwaliśmy tę ulicę jego imieniem. Praca u jego boku była dla nas wszystkich przywilejem, a ja miałem to szczęście, że zostałem jednym z jego najlepszych przyjaciół. Ogromnie przyczynił się do naszego sukcesu. Był dla mnie świetnym sparingpartnerem i silnym dyrektorem, którego bardzo nam brakuje. Jego spuścizna żyje w tak wielu formach wśród nas, a teraz poprzez ulicę im. Nikiego Laudy będziemy ją przekazywać dalej – powiedział Toto Wolff.
Zobacz: Mercedes zaprezentował bolid W13
Kiedy zmarł Niki Lauda?
Niki Lauda zmarł 20 maja 2019 roku w wieku 70 lat. W ostatnich miesiącach życia mierzył się ze skutkami poważnego zapalenia płuc i grypy. Lekarze dokonali nawet przeszczepu płuc u byłego kierowcy F1. Jednak pomimo wielu wysiłków lekarzy, Austriak przegrał z chorobą.