McLaren dominuje w FP1 na Zandvoort. Verstappen i Antonelli kończą w żwirze

Norris najszybszy w FP1 na Zandvoort
Fot. McLaren/Sam Bloxham/LAT Images

McLaren nie spuścił z tonu po wakacyjnej przerwie i FP1 na Zandvoort uzyskał dwa najlepsze czasy. Lando Norris zakończył sesję na pierwszym miejscu w tabeli przed Oscarem Piastri, a za dwójką kierowców z Woking uplasowali się zawodnicy Aston Martina z szybszym Lancem Strollem.

Po trzytygodniowej przerwie od rywalizacji w cyklu Grand Prix Formuła 1 powróciła do rywalizacji na tor Zandvoort. Piętnasta runda sezonu 2025 stoi pod znakiem jubileuszu Pirelli. GP Holandii to wyścig nr 500 dla włoskiego producenta opon, który na Zandvoort przywiózł opony o stopień miększe, niż w ubiegłym sezonie, a więc kierowcy mogą korzystać z C2, C3 i C4.

Pogoda w FP1 na Zandvoort była typowa dla holenderskiego miasta położonego nad Morzem Północnym, czyli z porywistym wiatrem i sporym zachmurzeniem, choć kibice na trybunach nie mogli narzekać na temperaturę oscylującą w granicach 20 stopni Celsjusza.

Początek sesji rozpoczął się od sprawdzenia systemów wirtualnego samochodu bezpieczeństwa, przy którym na torze byli kierowcy McLarena, a chwilę później dołączyła do nich pozostała część stawki.

Zawodnicy zgodnie pierwszą część FP1 wykorzystani na przejazdy na oponach pośrednich, z których od razu użytek zaczął robić Oscar Piastri, ustanawiając czas odniesienia na poziomie 1:14.198. Dobre tempo prezentował też duet Williamsa, który przebił wynik Australijczyka. Na chwilowym prowadzeniu zameldował się Lewis Hamilton. Kierowca Ferrari został jednak zepchnięty z pierwszej pozycji przez Maxa Verstappena i ponownie Piastriego.

Z okrążenia na okrążenie kierowcy „oczyszczali” z piasku zabrudzony tor Zandvoort, który nanoszony jest tutaj z pobliskich wydm. Dobrą pracę w tym zakresie wykonywał Fernando Alonso i Alex Albon. Hiszpan przesunął się na pozycję lidera, a po chwili to taj objął prowadzenie.

Gorzej z dostosowaniem się do warunków radził sobie Lewis Hamilton. Brytyjczyk zaliczył obrót o 360 stopni przed pochylonym zakrętem nr 4, niszcząc kompletnie zestaw opon pośrednich.

Podobnych kłopotów z przyczepnością doświadczył Yuki Tsunoda. Kierowca Red Bulla zbyt optymistycznie pokonał zakręt nr 12, obracając swój samochód i tracąc przy tym zestaw opon twardych.

Kolejnym pechowcem w pierwszym kwadransie FP1 był Kimi Antonelli. Kierowca Mercedesa doświadczył gigantycznej podsterowności przed wirażem nr 10 i w konsekwencji pojechał na wprost w żwirową pułapkę, w której utknął, wstrzymując tym samym sesję na kilka minut.

Po wznowieniu porannej sesji do wytężonej pracy wrócił Verstappen, ustanawiając najlepszy czas na poziomie 1:11.986. W międzyczasie Carlos Sainz Jr przejechał przez żwirową pułapkę w tym samym miejscu, co wcześniej obrót zaliczył Tsunoda.

Świetne tempo mimo driftowego stylu zaprezentował Piastri, poprawiając czas Holendra o niespełna 0,2 sekundy.

W połowie sesji jako pierwszy na oponach miękkich wyjechał Nico Hulkenberg. Niemiec po swojej próbie przesunął się na dziewiątą pozycję ze stratą 0,8 sekundy do lidera. Równocześnie na torze z mieszanki C4 postanowił skorzystać Lando Norris. Zwycięzca ostatniej rundy Grand Prix na Węgrzech zdecydowanie poprawił czas lidera, notując 1:10.278. Odpowiedzi na rezultat Brytyjczyka nie znalazł w pierwszej próbie na czerwonych Pirelli Piastri, odstając od zespołowego kolegi na 0,4 sekundy.

Słabe tempo po przejściu na mieszankę C4 zaprezentował duet Ferrari. Co prawda Charles Leclerc przesunęli się w tabeli z czasami do czołówki, ale strata na poziomie 1,7 sekundy dwójki z Maranello nie napawała zespół optymizmem. Lepiej na tle włoskiej ekipy radził sobie duet Williamsa. Albon i Sainz po swoich próbach przeskoczyli na P3 i P4 ze stratą nieco ponad sekundy do lidera.

Dobrą próbę zaliczył także Alonso. Kierowca Aston Martina przesunął się przed tajskiego kierowcę Williamsa. Próby Taja i Hiszpana były na tyle dobre, że odpowiedzi nie znalazł na nie nawet Verstappen, notując piąty czas.

Konkurencyjne tempo zielonych samochodów potwierdził Lance Stroll. Kanadyjczyk na swojej szybkiej próbie przeskoczył przed zespołowego kolegę na trzecie miejsce, tracąc do najszybszego Norrisa pół sekundy.

W końcowych minutach kierowcy poświęcili czas na przejazdy z dużym ładunkiem paliwa i tym samym nie zaszły zmiany w tabeli, a dobrą przygodę w ostatnim zakręcie zaliczył Georg Russell, choć bez większych konsekwencji.

Do dziwnego zdarzenia doszło tuż po zakończeniu sesji. Verstappen ćwicząc start do wyścigu, wypadł w pierwszym zakręcie i zakopał w żwirze swój samochód. Sytuacja była na tyle kuriozalna, że Gabriel Bortoleto wykorzystując team radio, nie mógł się nadziwić, jak Holender dokonał tej sztuki.

Wyniki FP1 przed GP Holandii:

P Kierowca Zespół Rezultat Okr.
1 Lando Norris McLaren F1 Team 1:10,278 34
2 Oscar Piastri McLaren F1 Team + 0,292 31
3 Lance Stroll Aston Martin Aramco F1 Team + 0,501 24
4 Fernando Alonso Aston Martin Aramco F1 Team + 0,563 24
5 Alexander Albon Atlassian Williams Racing + 0,893 32
6 Max Verstappen Oracle Red Bull Racing + 0,940 23
7 George Russell Mercedes-AMG Petronas F1 Team + 1,108 28
8 Carlos Sainz Jr Atlassian Williams Racing + 1,180 32
9 Gabriel Bortoleto Stake F1 Team Kick Sauber + 1,231 29
10 Pierre Gasly BWT Alpine F1 Team + 1,335 29
11 Liam Lawson Visa Cash App Racing Bulls F1 Team + 1,475 28
12 Isack Hadjar Visa Cash App Racing Bulls F1 Team + 1,494 29
13 Nico Hülkenberg Stake F1 Team Kick Sauber + 1,597 29
14 Charles Leclerc Scuderia Ferrari HP + 1,673 31
15 Lewis Hamilton Scuderia Ferrari HP + 1,682 27
16 Yuki Tsunoda Oracle Red Bull Racing + 1,848 23
17 Esteban Ocon MoneyGram Haas F1 Team + 1,866 28
18 Franco Colapinto BWT Alpine F1 Team + 1,998 26
19 Oliver Bearman MoneyGram Haas F1 Team + 2,286 29
20 Andrea Kimi Antonelli Mercedes-AMG Petronas F1 Team + 3,997 6