Norris z pole position do GP Węgier, dramat Péreza i Russella

GP Węgier 2024 Hungaroring PP Norris
Fot. McLaren

Lando Norris trzeci raz w karierze wywalczył pole position i do GP Węgier ruszy z pierwszego miejsca na starcie. Fantastyczną formę McLarena potwierdził Oscar Piastri, uzyskując trzeci czas. Za duetem zespołu z Woking ustawi się Max Verstappen. Kolejny kompromitujący występ zaliczył Sergio Pérez, który rozbił samochód w Q1.

Kwalifikacje do GP Węgier rozpoczęły się od mokrych warunków. Tuż przed sesją decydującą o starcie do niedzielnej rywalizacji nad torem Hungaroring spadł drobny deszcz, który szybko ustał, jednak ta sytuacja wprowadziła nieco zamieszania z doborem opon na start. Spadła też temperatura asfaltu co zmniejszyło przyczepność obiektu.

Q1

Po zapaleniu zielonego świata cała stawka postanowiła wyjechać jednak na slikach, a Valtteri Bottas poinformował, że jest to właściwy wybór ogumienia na panujące warunki.

Pierwszy czas odniesienia ustanowił Nico Hulkenberg, uzyskując 1:20.585. Wynik szybko został poprawiony przez Kevina Magnussena i duet Kick Saubera. W międzyczasie inżynier Oscara Piastri poinformował, że opady mogą się nasilić w ciągu kilku minut i musi wykonać szybkie okrążenie już na pierwszej próbie. Australijczyk posłuchał i uzyskał 1:17.504, będąc najszybszym na torze.

Czas lidera przebił Carlos Sainz Jr, a następnie Lewis Hamilton osiągnął 1:17.087. Problemy z utrzymaniem na torze miał Logan Sargeant, który w pierwszym zakręcie przyblokował mocno opony i wyjechał poza tor, uderzając w barierę.

Na trzecią pozycję przesunął się Max Verstappen, tracąc do Hamiltona równe 0,2 sekundy. Do TOP 10 awansował Charles Leclerc, który nie miał jednak dobre okrążenia. Moment zaliczył w drugi sektorze Russell, tracąc kontrolę nad samochodem, ale bez konsekwencji.

Na siedem minut przed końcem na torze pojawiła się czerwona flaga. Kolejny raz w tym sezonie sprawcą przerwania sesji był Sergio Pérez. Kierowca Red Bulla stracił kontrolę nad swoim samochodem w tym samym miejscu co Russell, jednak Meksykanin nie zdołał wybronić się przed katastrofą i rozbił samochód o bariery.

Od tego momentu nad torem zgodnie z oczekiwaniami ponownie zaczął padać deszcz, co oznaczało, że po wznowieniu kwalifikacji do GP Węgier kierowcy będą mieli utrudnione zadanie, aby poprawić swoje czasy. Dodatkowo dyrekcja wyścigu postanowiła, że w obecnych warunkach niemożliwe jest korzystanie z systemu DRS.

Po ponownym zapaleniu zielonego światła kierowcy postanowili jednak spróbować swoich sił. Czas poprawił Russell i Zhou. Na P2 awansował Verstappen, który uzyskał taki sam czas co liderujący Hamilton. Świetne kółko przejechał Daniel Ricciardo, awansując na P1. Dobrze spisał się również Bottas, który uzyskał dziesiąty wynik.

O wielkim pechu może mówić Russell, który strategicznie źle rozłożył swoje przejazdy i nie awansował do dalszej części czasówki.

Tym samym po pierwszym segmencie czasówki odpadli Sergio Pérez, George Russell,  Zhou Guanyu, Esteban Ocon i Pierre Gasly.

Q2

Jako pierwszy na torze pojawił się Sainz na używanym zestawie opon C5. Osamotniony Hiszpan na torze ustanowił czas odniesienia na poziomie 1:17.028. Czas kierowcy Ferrari szybko przebił Hamilton, a także Verstappen, który ustanowił najlepszy jak na tę chwilę czas weekendu – 1:15.770. Bliski osiągnięcia Holendra był Piastri, jednak do kierowcy Red Bulla stracił zaledwie 0,015 sekundy.

Bardzo dobrą próbę zaliczył też Sainz, ale już na nowym komplecie czerwonych opon. Madrytczyk po rekordzie w pierwszym sektorze awansował na P3 i stratą 0,1 sekundy do lidera kwalifikacji GP Węgier.

Podczas ostatnich przejazdów w Q2 czas poprawił Hamilton i Stroll, który przesunął się na P4. Dobry przejazd zanotował Leclerc, spychając Strolla z pozycji. Atomowe kółko przejechał Norris, uzyskując 1:15.540.

W końcówce sporo nerwów o awans do Q3 miał Hamilton, który będąc na dziesiątej pozycji, obronił się przed Hülkenbergiem o zaledwie 0,010 sekundy.

Tym samym oprócz niemieckiego kierowcy do Q3 nie awansowali Valtteri Bottas, Alex Albon, Logan Sargeant i Kevin Magnussen.

Q3

Ostatni segment kwalifikacji do GP Węgier pierwszy rozpoczął Verstappen. Kierowca Red Bulla ustanowił czas 1:15.555. Wolniej o 0,3 sekundy pojechał Piastri i nieco gorzej Leclerc. Genialne okrążenie kolejny raz przejechał Norris, który zdemolował resztę stawki, uzyskując czas 1:15.227.

Podczas pierwszych przejazdów kolejny raz pojawił się komunikat o możliwych opadach deszczu w końcówce, co skłoniło zespoły do błyskawicznej zmiany opon w garażach na ostatnie próby.

Te rozpoczął Piastri i awansując na drugie miejsce po swoim przejeździe. Szybkie kółko pokonał również Verstappen, ale jedynie dające mu trzecie miejsce. W tym czasie na torze rozbił się Yuki Tsunoda, co wywołało czerwoną flagę na nieco ponad dwie minuty przed zakończeniem czasówki. Po tym incydencie do garażu zjechał Verstappen, który już nie brał udziału w ostatnich minutach.

Po wznowieniu kwalifikacji kierowcy nie zdołali poprawić swoich wyników i tym samym McLaren do GP Węgier ustawi się na czele z dwoma samochodami, pierwszy raz od Grand Prix Brazylii 2012.

Wyniki kwalifikacji do Grand Prix Węgier: