Nowak i Grzelka w R5. Zaczną sezon 2021 od Mistrzostw Słowacji

„To było kilka moich pierwszych razy na raz” tak o Swoich testach w Kamieniu Śląskim powiedział nam Marek Nowak. Kierowca testował na nawierzchni lodowo-szutrowej, na oponach z kolcami auto klasy R5.

W pierwszej połowie lutego spotkaliśmy się z Markiem na testach przed nadchodzącym sezonem 2021. Była to doskonała okazja do rozmowy, jak i obserwacji postępów jakie robił ten zawodnik z każdym kilometrem „nawiniętym” na koła swojej Fiesty R5. Jak sam nam powiedział Nowak, do tej pory największym jego błędem było to, że rozpoczynał każdy sezon dopiero od pierwszego rajdu w cyklu w jakim walczył o punkty. W tym roku tego błędu już nie popełni, dlatego pierwsze testowe kilometry zostały już zaliczone w Kamieniu Śląskim, gdzie cennych wskazówek udzielał mu Jakub Brzeziński, który w tej kwestii jest bardzo cenionym fachowcem.

Nigdy wcześniej nie jeździłem na śniegu i lodzie na kolcach no i pierwszy raz w tym samochodzie na szutrowym zawieszeniu, pierwszy raz w tym miejscu i pierwszy raz z „Colinem” a skoki były tak „grube’ ze kilka razy poczułem je w kręgosłupie…”

Sezon 2021 dla Marka Nowaka i jego pilota Adama Grzelki rozpocznie się już pod koniec marca udziałem w pierwszej rundzie Mistrzostw Słowacji OMV Maxxmotion Rally Slovakia Ring. Będzie to ich pierwszy start u naszych południowych sąsiadów. Następnie w planach załogi jest pełny cykl RSMP za kierownicą Forda Fiesty R5, której obsługą nadal będzie zajmował się Witek Motorsport. Jeśli wynik w pierwszej eliminacji Słowackiego czempionatu będzie zadowalający to niewykluczony jest dalszy udział polskiej załogi w tym cyklu.

„W zeszłym roku przed Rajdem Rzeszowskim nie siedziałem w aucie siedem miesięcy. Później trudno jest pojechać szybko, wiec plan na ten rok jest taki żeby przed pierwszą runda RSMP pojeździć trochę, żeby początek sezonu w tym roku wyglądał lepiej. Na dzień dzisiejszy zostajemy w naszej Fieście, oczywiście chciałbym kiedyś wystartować jakimś nowszym R5. Raz jechałem C3R5 ale na Barbórce i dlatego ciężko to porównać, bo jak nie masz drzew i nie masz się czego bać to jedziesz zupełnie inaczej…”

Marek Nowak za kierownicą auta klasy R5 zaliczył jak do tej pory wszystkie trzy rundy RSMP 2020 oraz Barbórkę Warszawską 2019 oraz Modlin Rally Show 2020. Patrząc na jego ambitne plany możemy się spodziewać, że przed nim jeszcze wiele oesowych kilometrów i zbieranie cennych doświadczeń.