Formuła 1 ogłosiła nowego gospodarza nocnego wyścigu, który pojawi się w kalendarzu już w przyszłym roku.
Od sezonu 2023 będziemy mieć trzy wyścigi Formuły 1 w USA. Do Miami i Austin dołącza Las Vegas. Wyścig w mieście hazardu i neonów odbędzie się w sobotnią listopadową noc przy sztucznym oświetleniu. Las Vegas było gospodarzem wyścigów w 1981 i 1982 roku, ale będzie to pierwszy raz, kiedy samochody F1 będą ścigać się na kultowym Las Vegas Strip, z torem omijającym słynne hotele i kasyna.
Zobacz też: Potężny finansowy cios dla Haasa. Zespół podał koszt odbudowy bolidu Shumachera
Trasa składać się będzie z 14 zakrętów toru ulicznego o długości 6,12 km. Będzie przebiegać przez bulwar Las Vegas Strip i będzie mijać fontanny Bellagio oraz replikę wieży Eiffla. Za kasynem Cosmopolitan odbije w kierunku Harmon Avenue i zakręci kończonego właśnie MSG Sphere, by podążać Sands Avenue i mijając hotel The Venetian powrócić na Strip. Właściciele tych obiektów zostali partnerami wyścigu.
Zobacz też: Tajny dokument FIA ujawniony. Michael Masi chciał dobrze
„Las Vegas znane jest na całym świecie ze swoich atrakcji, hoteli, emocji i oczywiście słynnego Stripu. Nie ma lepszego miejsca na wyścig Formuły 1 niż światowa stolica rozrywki i nie możemy doczekać się realizacji w przyszłym roku. Chciałbym podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do tego wydarzenia, zwłaszcza Gubernatorowi Steve’owi Sisolakowi, Komisji Hrabstwa, Steve’owi Hillowi w LVCVA oraz lokalnym partnerom.” – powiedział szef Formuły 1 Stefano Domenicali
