Wszyscy spekulowali o tym od tygodni, sami zainteresowani dementowali plotki. Tymczasem, już oficjalnie, Daniel Ricciardo żegna się ze stajnią McLarena wraz z końcem obecnego sezonu… Na razie nie znamy dalszych planów Australijczyka.
Dziś stało się to, co zapowiadano już tak naprawdę od miesięcy… Daniel Ricciardo miał z miejsca stać się największą gwiazdą McLarena, motorem napędowym zespołu i gwarantem wyczekiwanych od lat sukcesów… Niestety, Australijczyk wraz ze swoim śnieżnobiałym, idealnym uśmiechem zdołał jedynie wypełnić zadania związane ze sprzedażą akcesoriów i marketingowym rozwojem marki. A pod względem sportowym, jedno zwycięstwo na Monzy nie wystarczy do utrzymania miejsca w zespole. Oficjalnie, Daniel Ricciardo pożegna się z ekipą McLarena wraz z końcem sezonu 2021. Sam zainteresowany na razie nie zdradza żadnych szczegółów odnośnie swoich planów i ewentualnych możliwości na kolejne lata.
Daniel Ricciardo:
„To był honor być częścią tej rodziny przez ostatnie 2 lata, ale po dyskusjach w ostatnich miesiącach z Zakiem i Andreasem zdecydowaliśmy się rozwiązać mój kontrakt wcześniej i rozstać się pod koniec tego sezonu. Moje plany na przyszłość będę ogłaszał niebawem, ale niezależnie od tego co przyniesie nowy rozdział, niczego nie żałuję i jestem dumny z pracy i wysiłku włożonego w rozwój McLarena, szczególnie z mojego zwycięstwa na torze Monza. Cieszyłem się pracą ze wszystkimi w McLarenie. Zarówno na torze, jak i w Woking. Teraz będę dawał z siebie wszystko w tych wyścigach. Nigdy nie byłem bardziej zmotywowany do rywalizacji i bycia częścią sportu, który kocham. Nie mogę doczekać się tego, co będzie później”.
Zak Brown:
„Daniel wniósł wspaniały wkład do McLarena. Praca z nim była czystą przyjemnością. Chcę podziękować mu za cały wysiłek w ostatnich dwóch latach – zarówno na torze, jak i w fabryce. Nie jest to tajemnica, że liczyliśmy, że możemy osiągnąć więcej. Jednak jego widok na najwyższym stopniu podium był pięknym momentem. Życzymy mu wszystkiego najlepszego w przyszłości i cieszmy się na wspólną resztą obecnej kampanii”.
Jaki będzie kolejny krok w karierze „Miodożera”? Jak na razie wspomina się o tym, że Daniel mógłby powrócić do swojego byłego pracodawcy, zwłaszcza w świetle transferu Fernando Alonso do Aston Martina. Jak będzie w rzeczywistości? Musimy uzbroić się w cierpliwość.
Oficjalny komunikat brytyjskiego zespołu dostępny jest na oficjalnej stronie McLarena.