Oficjalnie: Ott Tanak odchodzi z Hyundaia!

Tanak
fot. Ott Tanak - oficjalny profil Facebook

Koniec spekulacji i dziennikarskich domysłów. Oficjalnie, Ott Tanak kończy swoją przygodę z Hyundaiem, o czym poinformował dziś wieczorem za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych. Wicelider klasyfikacji generalnej Mistrzostw Świata rozwiąże swój kontrakt tuż po finałowej rundzie sezonu – Rajdzie Japonii.

3 sezony sportowej rywalizacji w maszynach koreańskiego producenta. 5 zwycięstw, aż 15 pozycji na podium oraz 101 wygranych odcinków specjalnych. Tak wygląda dotychczasowy dorobek Estończyka w barwach Hyundaia. Niestety, licznik zatrzyma się już niebawem, bo Tanak oficjalnie poinformował o rozwiązaniu swojej umowy po zakończeniu tego sezonu… Cóż, ciężko mówić o jakimkolwiek szoku lub zaskoczeniu – o niepisanych konfliktach, lub wewnątrzzespołowych niesnaskach mówiło się od dawna. Plotki o ewentualnym odejściu podsycał też sam zawodnik zostawiając opinię publiczną bez jasnych deklaracji. Wszystko zmieniło się dziś wieczorem – Ott postanowił odkryć karty i poinformował o swojej decyzji. Dosłownie chwilę po Tanaku oficjalny komunikat wydał również zespół Hyundai Motorsport.

Patowa sytuacja?

Praktycznie w momencie gdy pojawiła się pierwsza pogłoska o zakończeniu współpracy Tanaka z Julienem Moncetem, dziennikarze i sympatycy rajdów połączyli Estończyka ze stajnią M-Sportu. Ford, kolejny już raz, jest tylko tłem dla swoich rywali i swego rodzaju wypełnieniem tabeli konstruktorów. Pomijając wielki sukces Loeba w Monte Carlo, zespół zalicza wpadkę za wpadką, a Craig Breen nie radzi sobie w roli lidera drużyny… Malcolm Wilson miał więc znaleźć nową gwiazdę swojej drużyny, stawiając na mieszankę młodości, mistrzowskiego doświadczenia i… dodatkowego wsparcia tzw. paydriverów. Zatrudnienie mistrza świata z 2019 roku wydaje się więc naturalnym krokiem. Ott miał wyrazić wstępne zainteresowanie, ale do ostatecznego potwierdzenia kontraktu jest jeszcze bardzo daleko.

Jedyną alternatywą (poza minimum roczną przerwą od WRC) jest powrót do łask Toyoty… To właśnie za sterami Yarisa Tanak święcił swoje największe triumfy. Wydaje się jednak, iż skład Gazoo Racing już teraz pęka w szwach, a wrzucenie na listę kolejnego kandydata na mistrza może być błędną decyzją. Już teraz trzon drużyny stanowią Rovanpera i Evans, w obwodzie jest niezwykle doświadczony Ogier (który zastanawia się nad pełną kampanią), chrapkę na więcej startów ma również Esapekka Lappi. Wydaje się też, że fotel Takamoto Katsuty jest niezagrożony – Japończyk jest dla Toyoty ważnym aspektem marketingowym.

Jak uważacie? Powrót syna marnotrawnego do Toyoty, czy nowa przygoda w Fordzie Puma?