Już oficjalnie, Orlen znika z padoku Formuły 1. Polski gigant petrochemiczny nie zdecydował się na przedłużenie kontraktu ze stajnią Visa Cash App Racing Bulls. Choć zarząd szuka oszczędności i pracuje nad wypowiedzeniem kolejnych umów, spółka nie zamierza rezygnować z programów wsparcia dla polskich sportowców.
Bez cienia wątpliwości, Orlen zapracował w ostatnich latach na miano głównego mecenasa polskiego sportu. Dotacje dla rozmaitych związków, komitetów olimpijskich, drużyn, lig czy sportowców indywidualnych wiązały się z corocznymi wydatkami rzędu… kilkuset milionów złotych. Paliwowy czempion był również jednym z motorów napędowych biało-czerwonego motorsportu. Obecność w świecie Formuły 1 i wyścigów długodystansowych, rola sponsora tytularnego Rajdu Polski i finansowe wsparcie zawodników pozwalały na harmonijny rozwój naszej ukochanej, choć niszowej dyscypliny… W 2025 dojdzie jednak do poważnych zmian.
Zobacz też: Kajetan Kajetanowicz testował Toyotę GR Yaris Rally2
Ostatnie wybory parlamentarne, zmiana politycznego układu sił czy „roszady” w zarządach spółek strategicznych zapowiadały rewolucję. Ta nie ominęła też płockiego koncernu. Nowi włodarze zarządzili politykę „miotły”, szykując się na wielkie sprzątanie po poprzednikach.
Jednym z pierwszych zadań jest analiza podpisanych umów sponsorskich i wypowiedzenie najbardziej wątpliwych oraz najmniej intratnych kontraktów. Tak też pod koniec 2024 roku Orlen wycofał się z finansowania Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Dziś przyszedł czas na kolejną decyzję – spółka zakończyła współpracę z Visa Cash App RB, opuszczając padok F1.
Miliony oszczędności?
Informacji o „exodusie” z padoku Formuły 1 próżno dziś szukać na oficjalnej stronie spółki. O wszystkim poinformowała redakcja Przeglądu Sportowego Onet, publikując oświadczenie koncernu. Nieoficjalnie, dwuletnia współpraca z Visa Cash App RB mogła kosztować nawet sto siedemdziesiąt milionów złotych. Zaoszczędzone środki nie trafią jednak do „skarpety”:
„Nasza umowa z Visa Cash App RB zakończyła się 15 grudnia. Orlen zamierza efektywnie wykorzystać budżet sponsoringowy, który w dużej mierze zarezerwowany był do tej pory na F1 i nadal inwestować w rozwój motorsportu, w tym w kształcenie młodego pokolenia.
Dzięki doświadczeniom zdobytym we współpracy z zespołami Formuły 1, razem z Polskim Związkiem Motorowym przygotowany został specjalny projekt – Akademia Motorsportu Orlen. Jego celem jest rozwój umiejętności młodych kierowców poprzez zapewnienie im środków na szkolenia i zdobycie niezbędnej praktyki. Przedstawiciele drużyny Visa Cash App RB pełnili rolę konsultantów w procesie selekcji zawodników, którzy zostaną wkrótce objęci programem. Projekt rusza w styczniu, wtedy ogłosimy też nazwiska beneficjentów.
Orlen nie porzuci swoich zawodników
W świetle zapowiedzi szeroko rozumianych oszczędności, jednym z najgorętszych tematów była przyszłość projektu Orlen Team. Bez finansowego wsparcia spółki, większość polskich kierowców rajdowych i wyścigowych mogłoby pożegnać się z planami na sezon 2025… Na szczęście możemy spać spokojnie – koncern nie zamierza porzucać swoich podopiecznych:
„Spółka kontynuuje również indywidualną współpracę z Bartoszem Zmarzlikiem, Robertem Kubicą, Mikołajem Marczykiem, Kajetanem Kajetanowiczem czy Bartłomiejem Marszałkiem. Zgodnie z naszymi założeniami sponsoringowymi, planujemy też wspierać rodzime związki sportowe, sportowców indywidualnych oraz popularyzować sport wśród dzieci i młodzieży”.
W sezonie 2024 motorsportowe szeregi Orlen Teamu reprezentowali Robert Kubica, Bartosz Zmarzlik, Bartek Marszałek, Kajetan Kajetanowicz i Mikołaj Marczyk. W Akademii startowali zaś: Kacper Sztuka (F3), Maciej Gładysz (F4), Jan Przyrowski (F4) i Borys Łyżeń (karting).
Sześć lat wsparcia, trzy zespoły
Logo rodzimego potentata paliwowego zadebiutowało w świecie królowej motorsportu wraz z początkiem 2019 roku. Orlen został wtedy głównym sponsorem Williamsa i „protektorem” Roberta Kubicy, umożliwiając jego powrót do ścigania po ośmioletniej przerwie. Tajemnicą poliszyna jest fakt, iż był to jeden z autorskich pomysłów… Daniela Obajtka – ówczesnego prezesa spółki. Obecność w elitarnym gronie partnerów F1 miało pomóc w promocji marki, zwłaszcza w kontekście szeroko zakrojonej ekspansji na niemiecki, czeski i słowacki rynek.
Przeczytaj również: Prowizoryczna lista zgłoszeń Monte-Carlo. Polacy na starcie?
W latach 2020-2022 barwy Orlenu zdobiły bolidy Alfa Romeo, a Kubica pełnił rolę kierowcy rezerwowego (z gwarancją udziału w kilku, wybranych sesjach treningowych). Ze względu na chorobę Kimiego Raikkonena, Polak wziął udział w Grand Prix Holandii 2021 (piętnaste miejsce) i Grand Prix Włoch 2021 (czternasta lokata). Kiedy Orlen i Alfa Romeo nie doszły do porozumienia w kwestii przedłużenia umowy, Robert pożegnał się z padokiem Formuły 1, a koncern związał się z siostrzaną ekipą Red Bulla, Alpha Tauri (dziś Visa Cash App RB). Kooperacja z Racing Bulls była finałowym rozdziałem sześcioletniej przygody w Formule 1.
Wciąż czekamy jeszcze na oficjalny komunikat prasowy na stronie internetowej koncernu. Po więcej wyścigowych i rajdowych emocji zapraszamy Was oczywiście na rallyandrace.pl.
W Rally and Race cenimy sobie zdanie naszych czytelników. Zachęcamy Was do wyrażania własnych opinii i dyskusji w mediach społecznościowych. Jesteśmy też otwarci na wymianę argumentów. Wspólnie budujmy i wspierajmy społeczność kibiców oraz polski motorsport!