Daytona International Speedway to jeden z najbardziej nieprzewidywalnych obiektów, na których rozgrywane są wyścigi NASCAR Cup Series. Odbywa się tam inauguracja sezonu, a od pewnego czasu także ostatni wyścig sezonu zasadniczego, po którym rozpocznie się faza playoff. Właśnie to czeka nas już w najbliższy weekend w nocy z soboty na niedzielę.

OSTATNIE MIEJSCE W CZOŁÓWCE

Kierowcy NASCAR Cup Series w najbliższy weekend zakończą sezon zasadniczy. Po 26 wyścigach poznamy czołową szesnastkę, która weźmie udział w tegorocznej batalii o tytuł mistrzowski. Na ten moment, po 25 eliminacjach, mamy piętnastu różnych zwycięzców. Ta całkiem spora grupa może być pewna udziału w tegorocznej fazie playoff i pewna zachowania szans na zdobycie mistrzostwa serii w sezonie 2022. Ostatnie, szesnaste miejsce czeka na zwycięzcę wyścigu Coke Zero Sugar 400 (jeżeli będzie nim kierowca, który w tym roku jeszcze nie wygrywał) lub na kierowcę, który mimo braku tego triumfu zajmuje najwyższą pozycję w klasyfikacji generalnej. Na ten moment jest to Ryan Blaney, który mimo braku triumfu zgromadził drugi najwyższy dorobek punktowy w tym sezonie. Prócz niego matematyczne szanse wejścia do playoffów na bazie punktów zachowuje Martin Truex Jr. To dwaj kierowcy, na których w weekend warto zwrócić baczną uwagę.

PIERWSZE STARCIE

Daytona 500, a więc pierwszy tegoroczny wyścig rozgrywany w Daytona Beach padł łupem Austina Cindrica, który właśnie dzięki temu sukcesowi, może być już pewny awansu do fazy determinującej mistrza serii. Na drugim miejscu dojechał zaś Bubba Wallace, który może być jednym z kierowców pragnących pokrzyżować szyki wspomnianych już Blaney’a i Truexa. Na torach typu superspeedway kierowca pochodzący z Alabamy zawsze był niezwykle szybki, a dodatkowa motywacja w postaci szansy walki o mistrzostwo z pewnością uczyni go jednym z głównych pretendentów do zwycięstwa w Coke Zero Sugar 400.

NIEPRZEWIDYWALNA DAYTONA

Nieprzewidywalność Daytona International Speedway związana jest z ogromnymi prędkościami, jakie kierowcy uzyskują na tym torze, oraz faktem ciągłej jazdy w grupie. Taka specyfika wyścigów jest typowa dla torów typu superspeedway. Szczęście, umiejętność unikania problemów, talent do wyszukiwania optymalnej linii jazdy i dopiero gdzieś na czwartym miejscu rzeczywista prędkość samochodu to czynniki wpływające na sukces na Florydzie. Te same czynniki wpływają jednak na ogromne wypadki, które często nawiedzają wyścigi na tym obiekcie. Są one tak częste i tak znaczące, że zyskały nawet własną, stosunkowo prostą nazwę – “The Big One”.